timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Niestety firma LG nie produkuje już smartfonów. Szkoda, bo chętnych na takowe urządzenia było w Polsce naprawdę wielu. Okazuje się jednak, że takie rzeczy, jak na przykład prototypy sprzętu, nie giną bezpowrotnie. LG Rollable na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym specjalnym. Wystarczy jednak nieco bliższe, dokładniejsze spojrzenie, by dostrzec, że smartfon ma trochę do zaoferowania.

LG Rollable – Niesamowity, rozwijany smartfon

Wszystko za sprawą recenzenta elektroniki z Korei. Był on w stanie zdobyć prototyp Rollable. Wyjaśnił, że było to możliwe za sprawą pracowników firmy, którzy udostępnili mu takowy egzemplarz do testów. Dzięki temu mógł on zabrać się do pełnoprawnej recenzji urządzenia. A jest o czym mówić!

Smartfon operuje rewolucyjną technologią, która może nam się kojarzyć chociażby z telefonami Samsunga. Galaxy Z Flipy i Z Foldy potrafią co prawda zmieniać kształt i wymiary swojego ekranu, nie robią tego jednak tak jak prototyp LG. Ekran Rollable nie jest w żaden sposób składany, ale rozwijany. To zmienia sporo w kontekście codziennego używania. Podczas gdy posiadacze składanych Samsungów skarżą się na zagięcia w ekranie, fani LG nie mieliby takiego problemu.

Ekran LG Rollable zmienia swoje wymiary, z przekątnej 6,8 cala do aż 7,4 cala. Dodatkowo, w recenzji pojawiła się także specyfikacja. Smartfon miał być wyposażony w procesor Snapdragon 888 oraz 12 GB RAMu. Bateria miałaby pojemność 4500 mAh, a do dyspozycji użytkownika miało trafić 256 GB pamięci.

LG Rollable – Szkoda, że nie na sklepowych półkach

Funkcja rozwijania ekranu uruchamiana jest poprzez prosty gest na ekranie. Zaraz potem mechaniczna rolka zajmuje się powiększeniem telefonu. Na prezentacji wideo wygląda to całkiem płynnie. Można przypuszczać, że gdyby model trafił do sprzedaży, cieszyłby się on całkiem niezłą popularnością. Niestety tak się nie stanie.

W tym momencie do gry wkraczają wszystkie firmy, które aspirowały, bądź aspirują do stworzenia idealnego, zmieniającego kształt urządzenia. Być może projekt LG zostanie w jakiś sposób przekształcony, tak że za niedługą chwilę będziemy świadkami premiery podobnego urządzenia.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły