Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Koniec roku to czas nie tylko zabawy, lecz również podsumowań. Internet w tym okresie zalewają rankingi najlepszych płyt, filmów i wydarzeń, jakie miały miejsce w przeciągu roku. Wśród rankingów nie mogło zabraknąć również tego, który podsumowuje najgorsze gry bieżącego roku. Zajął się nim znany serwis Metacritic.
Najgorsze tytuły 2023 roku to…?
Metacritic nie próżnował i znalazł dziesięć tytułów, które zasłużyły, aby być w takim zestawieniu. Z uwagi na ilość tytułów, skupię się na trzech pierwszych miejscach. Pełen ranking możecie zobaczyć pod tym linkiem.
Na zasłużonym trzecim miejscu figuruje Greyhill Incident. Choć obiecywała ona gęstą atmosferę horroru, ostatecznie nie zdołała zachwycić graczy. Zarówno fabuła, przedstawiona w banalny sposób, jak i rozgrywka, która po pewnym czasie stawała się frustrująca, spotkały się z negatywnym odbiorem.
Drugie miejsce zajmuje Flashback 2. Tytuł nie bez przyczyny znalazł się na liście.
Widząc tę produkcję, można jasno stwierdzić, że oprawa graficzna jest dopieszczona i nie można powiedzieć o niej złego słowa. Natomiast problem pojawia się w zupełnie innym miejscu. Jest nim strona techniczna. Zaczynając od mechanik, które nie do końca działają, kończąc na losowych momentach, gdzie możemy zapisać grę. Na koniec zostaje nam przedstawienie głównej gwiazdy, zwycięzcy, zasłużonego zdobywcy pierwszego miejsca.
The Lord of the Rings: Gollum zdaniem serwisu Metacritic jest najgorszą grą obecnego roku. Majowa premiera wcześniej wspomnianego tytułu okazała się dużym zawodem i katastrofą. Odpowiedzialne za produkcje studio ogłosiło, że nie będzie kontynuować prac związanych z rozwojem tytułu, tym samym rezygnuje z dalszego tworzenia gier. Tytuł nie obronił się a masa negatywnych opinii pogrzebała wspomnianego Golluma. Zgodnie z doniesieniami, jakie pojawiły się na przestrzeni roku, powodem przez który, tytuł okazał się tak słaby, była toksyczna i bardzo negatywna atmosfera pracy.
Nowy rok czeka na nas tuż za rogiem, a to również oznacza kolejne duże premiery znanych i mniej znanych tytułów. Czy wśród nich znajdzie się czarna perła zasługująca na tytuł najgorszej gry roku? Zapewne tak, aczkolwiek może nadchodzący rok obrodzi w same dobre gry? Ja mam nadzieję, że takich czarnych pereł będzie jak najmniej.
