timer
Przewidywany czas czytania to 2 minuty.

Jedną ze świętych zasad życiowych jest: zanim coś powiesz, dwa razy pomyśl. Ogląda człowiek swoje kochane teleturnieje i patrzy na tych, którzy w kole fortuny podają litery, które są na planszy. Familiada ma swoich geniuszy, którzy na pytanie „Komu płacimy” mówią żonie. Dużo teleturniejowy świat ma takich osłów, którzy kolorują tą emocjonującą formę rozrywki. Dziś pokażę wam grę, którą w empiku zakupiłem za 100zł bodajże. Zagrajmy w „Nie bądź osłem” od University games.

Nie bądź osłem

Skrót zasad

Grę rozpoczyna najstarszy z graczy i staje się lektorem. Lektor rzuca kolorową kością i wybiera karte z wylosowanej talii „Kim jestem?”, „Czym jestem?, „Gdzie jestem?”. Każda z kart to 8 wskazówek i jedno rozwiązanie. Lektor kolejno czyta wskazówkę po wskazówce i kto z rywali zna odpowiedź, niech ją powie. Jest jeden haczyk. Każdy z graczy ma tylko jedną szansę odpowiedzi. Odpowiesz źle? W danej rundzie jesteś zablokowany. Odpowiesz dobrze? Rzucasz kością nominału i poruszasz się o wskazaną ilość pól po planszy. Na tym kończy się runda i rolę lektora przejmuje kolejny uczestnik. W razie Remisu w udzielaniu odpowiedzi dogrywką jest pytanie z talii „Kujon”.

Nie bądź osłem

Wygrywa pierwszy na polu meta, ale na planszy są miłe i niemiłe niespodzianki. Baran zmusza pechowca o cofnięcie się o 3 pola, Osioł blokuje gracza na jedną rundę, a Kujon, to walka o dodatkowy rzut kostką. Trzeba tylko udzielić poprawnej odpowiedzi na krótkie pytanie z talii kujon. Tyle, tylko tyle i aż tyle z reguł.

Czas na ocenę

Wygląd okładki jest minimalistyczny i nie powala. Szata graficzna jest z lekka zabawna, ale gdybym miał zdecydować nad kupnem gry z wyglądu, to „Nie bądź osłem” mnie w tej kwestii nie przekonuje. Jakość jest dobra, choć planszę zrobiłbym mniejszą. Zakupiłem ten tytuł, bo widziałem w nim niezły quiz.

Nie bądź osłem

Czy faktycznie tak jest? Widziałbym teleturniej oparty o grę „Nie bądź osłem”. Pierwsza rzecz, to banalne zasady, gdzie czytasz zagadkę z 8 wskazówek i czekasz na odzew rywali. Tyle z roli lektora! Jako gracz zgadujesz i albo rzucasz kością i ruszasz się, albo i nie. Pamiętaj, że masz tylko jedną okazję na odpowiedź. Bądź najszybszy, ale i nie daj się zablokować. Co do pytań i ich poziomu, to jestem zadowolony. Po pierwsze jest ich dużo, a druga spraw o wyważonym poziomie trudności i wachlarzu tematyki. Zagadki ze wskazówkami to nowatorski sposób na rozgrywkę quizową pełne ciekawostek i informacji.

Nie bądź osłem

 

Wady. Moim zdaniem plansza pełni rolę tak potrzebną jak plansza do gry w 5 sekund. Jest niezłą atrakcją, podbudowującą rozgrywkę, bo tu nie zawsze sukces oznacza nagrodę, ale fajniej gra sie bez niej i bez tych kości k10… nie wiem czemu. Chciałbym by powstały kolejne części tej gry, ale niekoniecznie z planszą, która pomimo humoru i lekkich atrakcji nie ma wielkiego wpływu na zabawę. Sporo frajdy jest z pytaniami i to one dominują nad grą.

Na koniec

Nie bądź osłem, to udany quiz, który uczy, bawi i sprawdza wiedzę w naprawdę prosty i przystępny sposób. Ma w sobie zabawę, która jest jedną z nietypowych oraz emocje, gdzie musisz być najszybszy, lecz zanim coś powiesz, pomyśl dwa razy. Drugiej szansy na odpowiedź nie dostaniesz. Wykonanie dobre, choć okładka nie powala. Jest to udane 100zł w Empiku 🙂 Polecam.

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]
O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły