timer
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.

Nogi Stonogi od wydawnictwa Egmont jest kolejną prościutką grą. Nazwanie jej edukacyjną (a znalazłem takie określenie na paru stronach) jest trochę na wyrost. Nie zmienia to jednak faktu, że z dziedziny gier planszowych dla najmłodszych stanowi naprawdę ciekawą opcję.

Pomysł na Nogi Stonogi jest prosty i wręcz przyjemny. Każdy gracz otrzymuje swoją stonogę, którą symbolizuje tabliczka z przodem uśmiechniętej stonogi (mamy do wyboru całą rodzinkę, dwóch chłopców i dwie dziewczynki). Reszta to nogi, o które przyjdzie nam grać. Jak łatwo się domyślić, chodzi o to, żeby to nasza stonoga była jak najdłuższa.

ns2

Rzucając czterema kośćmi z kolorowymi bucikami i złotą gwiazdką, która jest niczym joker w kartach (a dokładnie oznacza, że mamy dodatkowy bucik wybranego koloru), gramy o tabliczki z dwoma, trzema oraz czterema nogami z bucikami w kolorach: niebieskim, zielonym, żółtym, czerwonym i czarnym. Mamy aż trzy rzuty, więc oprócz wysokiego stopnia losowości mamy też pewien zalążek strategii (nasze pociechy będą musiały zdecydować, czy zadowolą się mniejszą ilością bucików, czy grają o najwyższą stawkę).

Grając w Nogi Stonogi byłem naprawdę zadowolony. Zadowolony nie tylko z tego powodu, że po raz kolejny przyszło mi zagrać z żoną i synkiem, ale również dlatego, że musiałem czasami pochylić się nad rozgrywką i pomyśleć trochę. Czy grać o cztery buciki, gdy zostały tylko te koloru żółtego? A może zadowolić się trójką niebieskich (zwłaszcza, gdy już wyrzuciłem dwa na kostce). Oglądanie dziecka myślącego w podobny sposób, rozważającego opcje, które mogą doprowadzić go do zwycięstwa (lub porażki), jest naprawdę urocze.

ns3

Jak wspominałem na początku, Nogi Stonogi, nie są moim zdaniem grą edukacyjną. Niemniej jednak na pewno zachęcają do myślenia i pomagają w poznaniu kolorów oraz rozpoznawaniu kształtów (w tym wypadku kształtów butów). Gra jest na tyle łatwa, że nawet trzylatek sobie poradzi (wbrew temu co jest napisane na pudełku – informacja sprawdzona i potwierdzona) i na tyle szybka, że nasze pociechy nie znudzą się przed końcem rozgrywki. Czas przygotowania również jest krótki. Wystarczy rozłożyć tabliczki z nogami w kolorowych bucikach, wybrać sobie stonogę i gramy!

Nogi Stonogi polecam oczywiście rodzinom z dziećmi. Cena jest naprawdę przystępna, dzięki czemu gra jest dobra na pierwszy prezent i zachęcenie latorośli do rozpoczęcia przygody z grami planszowymi.

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]
O redaktorze

Szczęśliwy mąż, dumny ojciec i aspirujący pisarz. Za dnia przeprowadza bestialskie eksperymenty na grach, nocą pisze bestseller (tak przynajmniej sobie wmawia). Z wykształcenia filozof, z zamiłowania fantasta, z duszy buntownik. Koneser gier z treścią i klimatem, zarówno tych "bez prądu", jak i takich, co trochę go potrzebują.

Wszystkie artykuły