Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Przemysł gier jest rozległy i z dnia na dzień zaskakuje nas czymś nowym. Rzecz zaproponowana przez Microsoft, mocno związana z konsolą Xbox, wprowadza coś nowego do cyfrowej rozrywki. Mowa tutaj o xCloud. Jest to ciekawa usługa, która łączy ze sobą świat konsol ze światem smartfonów. W jaki sposób?
Streaming gier – xCloud
Na serwerze Microsfotu znajdują się wszystkie interesujące nas produkcje. Chmura jest dostępna dla, kiedy gramy na konsoli, ale i również, kiedy nie mamy dostępu do owego sprzętu. Wtedy sięgamy po nasz smartfon. Z jego pomocą łączymy się z chmurą i w ten sposób uzyskujemy dostęp do naszych gier. System tego typu jest nazywany strumieniowaniem.
Dodatkowo wczoraj ruszyła otwarta beta dla posiadaczy abonamentu Xbox Game Pass Ultimate.
Jaki abonament dla graczy wybrać? Porównanie 7 usług
Użytkownicy wersji beta będą mieli do swojej dyspozycji 30 pozycji. Premiera tej funkcji jest datowana na 15 września bieżącego roku. Relatywnie nie musimy czekać długo, jednak nie każdy będzie mógł skorzystać z tej opcji. Użytkownicy jabłuszek będą musieli obejść się smakiem, a to z tego względu, że xCloud będzie dostępny w pierwszej kolejności na system Android. Trzeba również nadmienić, iż system wejdzie bez opóźnień również do Polski.
Dlaczego nie Apple?
Żeby była jasność Microsoft nie faworyzuje Androida. Całemu zajściu jest winny tutaj sam Apple. Wszelkiego rodzaju testy aplikacji na system iOS zostały wstrzymane przez Microsoft z powodu regulaminu, który obowiązuje w AppStore. Konkretniej chodzi o zapisy dotyczące dodawania aplikacji do AppStore oraz funkcjonowania samego sklepu z aplikacjami.
I choć Microsoft jest smuty z powodu zatrzymania testów, tak Apple postanowiło wyjaśnić po swojemu, czemu tak jest. W przekazanym oświadczeniu dla redakcji Business Insider, w oczy rzucają się dwie rzeczy.
Pierwszą jest bezpieczeństwo użytkowników, korzystających z AppStore. Druga sprawa to fakt, że Apple zapewnia wszystkim programistą równe szanse, cokolwiek to znaczy. Nieoficjalnie rozchodzi się o to, że firma z Cupertino nie miałaby wpływu na tytuły ukazujące się w usłudze. Właśnie przez to xCloud Ma ograniczone możliwości. A jak wiadomo, Apple nie zawsze potrafi odpuścić i prawdopodobnie będzie trwał przy swoim zdaniu.
Nowy wymiar grania
Nie powiem, pomysł sam w sobie jest bardzo ciekawy. Tym samym można powiedzieć, że multiplatformowość staje się jeszcze bardziej rozbudowywana. Również cieszy mnie, że tego typu firmy myślą, jakby nie patrzeć, o potrzebach graczy. Projekt rozwija też możliwości samych smartfonów. Być może jest początek czegoś więcej niż tylko grania w chmurze. Choć z drugiej strony nie sądzę, aby smartfon zastąpił w pełni konsolę. Jak wiadomo różnica technologiczna, jest bardzo widoczna między tymi sprzętami.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie w ciągu tych kilku tygodni, za niedługo będziemy mogli się cieszyć xCloudem w naszych smartfonach.
