timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Hej! Dzisiejszy tekst będzie skierowany do początkujących przedsiębiorców, freelancerów, blogerów i influencerów. Ogólnie ludzi chcących budować biznes z wykorzystaniem internetu. Zdradzę Wam kilka sekretów, dzięki którym zarówno ja, jak i całe GameBy jest w miejscu, w którym się znajduje.

Nawiązując do prezentacji, którą miałem już jakiś czas temu w gdańskim Starterze — w tym, co robimy online, bardzo ważne są relacje offline. Dlatego tak istotne jest jeżdżenie na różne eventy i targi oraz poznawanie ludzi w cztery oczy, w realu.

Ponad trzy lata temu wyjazd na konferencje pokroju InfoShare i DigitalDragons pozwolił mi poznać wielu ludzi, którzy odegrali kluczową rolę w rozwoju tej strony. Pierwsze współprace komercyjne udało mi się załatwić właśnie poprzez bezpośredni kontakt z człowiekiem.

Moja pierwsza wizytówka

Teraz to wiadomo, dużo rzeczy ogarnia się przez maila i telefon. Jednak na samym początku mojej działalności ludzie mi po prostu aż tak nie ufali, żeby robić interesy bez poznania się. Rozmowa w cztery oczy dużo tu ułatwiała.

W networkingu najważniejsze jest poznanie drugiego człowieka, zrozumienie jego potrzeb i nawiązanie z nim relacji. Co jak co, ale dużą rolę w tym wszystkim odgrywają wizytówki. Warto więc sprawić, żeby wyglądały one jak najlepiej i żeby prezentowały się unikatowo.

Jednak są one tylko narzędziem. Twoim kluczowym celem jest wywarcie na rozmówcy takiego wrażenia, żeby po prostu tej wizytówki nie zignorował. Nie jest to łatwa sztuka, ale wszystkiego da się nauczyć. Ja jestem tego idealnym przykładem. Na początku bałem się zagadywać do ludzi na eventach, zmuszałem się do tego, ale dzięki temu teraz jest to dla mnie czynność wręcz naturalna.

Aczkolwiek gdy krok pierwszy jest już za Wami, czas przejść do konkretów. Zawsze warto być proaktywnym, więc gdy dostaniecie czyjąś wizytówkę, to zamiast czekać na to, że ktoś się z Wami skontaktuje, lepiej jest to zrobić samemu jak najszybciej. Dobrą taktyką jest streszczenie tego, o czym z danym człowiekiem rozmawialiście i przesłanie tego mailem.

Dzięki temu Wasza rozmowa tak łatwo nie umknie Tobie ani Twojemu rozmówcy i będziecie mogli się do tego odnieść w przyszłości. Jest to fajna i nienachalna metoda kontaktu, ponieważ buduje więź. Macie dużo większe szanse, że ten ktoś Wam odpisze, niż gdyście wysłali mu samą swoją ofertę. Subtelna sztuka sprzedaży.

Dlatego podsumowując — nawet jak Wasza działalność jest w 100% internetowa, to zawsze warto ruszyć się sprzed telefonu lub komputera i działać w świecie rzeczywistym. Nawet nie wiecie, jakie to może Wam przynieść korzyści. Widzimy się niedługo!

Materiał powstał we współpracy z drukarnią online Openprint.pl!