Riverdale 3 – Zakończenia nie widać, a ja nie wytrzymam dłużej…

Przewidywany czas czytania to 4 minuty.

---

Jeśli myśleliście, że drugi sezon Riverdale był kiepski i gorzej już być nie może, to oj…. jak bardzo się myliliście. Planowałam czekać z recenzowaniem (miejmy nadzieję) ostatniego sezonu do ostatniego odcinka, ale podjęłam poważną decyzję – porzucam ten serial i podzielę się tu wnioskami, które nazbierałam podczas oglądania.

Riverdale 3 – Ile jeszcze?

Swoją drogą byłam pewna, że odcinek 12 jest ostatnim, więc możecie się domyślić, jakie zaskoczenie na mnie czekało, gdy wchodząc na netflixa zobaczyłam odcinek 13, ba, nawet 14. W tym punkcie już nawet nie mam zamiaru ich oglądać.

Fabuła

Riverdale pada ofiarą politycznych rozgrywek Hirama Lodge’a. W tym samym czasie Archie toczy walkę z samym sobą na pograniczu prawa, rozkwitają nowe, niespodziewane romanse, zdrady i inne perypetie miłosne bohaterów.

Na dokładkę do miasta wkracza nowy gang albo… dwa nowe gangi (bo nie mam pojęcia jak zinterpretować „Piękne Trucicielki”, których wystąpienie w serialu wywołało u mnie jedynie śmiech)? To wszystko przyprószone będzie kosmicznymi ilościami narkotyków i pieniędzy, wiecie – gangsterskie sprawy. Wydawać by się mogło, że to całkiem sporo. a akcja powinna być wartka i wciągająca, huh? Nic bardziej mylnego. Riverdale wkroczyło na nowy poziom nudy.

Co poszło nie tak?

Ten sezon jest po prostu przepełniony niewytłumaczalnymi i nie trzymającymi się kupy faktami. Na pewnym etapie oglądania Riverdale nie próbujemy już nawet szukać logicznego wytłumaczenia, bo i tak wiemy, że będą to próżne poszukiwania.

Grupa nastolatków biega po miasteczku odwalając robotę policji, detektywów, i w ogóle FBI. podczas gdy ich wpływowi rodzice (którzy zbiegiem okoliczności wszyscy się znają, a za ich wzajemnymi romansami już nie byłam w stanie nadążyć) grają w grę sprzed dwóch dekad. Śmiech. Na. Sali.

Tanie zabiegi

Zastanawiam się, czy producenci nie widzą, jak absurdalny stał się ten serial. A jeśli widzą, to czemu go tak przeciągają, bo to niemalże fizycznie boli. Czy ten serial w ogóle przynosi jeszcze jakikolwiek dochód? Chwyty, które mają na celu zainteresowanie nas na dłużej są tak wymuszone i widoczne, że po prostu pełnią odwrotną funkcję i niesamowicie zniechęcają.

Zdrady? Proszę Was, to mogło nas ruszyć kiedy jeszcze byliśmy z bohaterami mentalnie blisko – teraz, przez poziom fantastyki i kosmicznej wręcz nudy, ich losy są widzom zupełnie obojętne.

Podsumowanie

Jeśli jesteś jednym z tych, który odpuścił sobie Riverdale już dawno, to gratulację – wycofałeś się w porę. Jeśli są jednak wśród Was wytrwali, którzy jeszcze się nie poddali, bo zapewne jest im szkoda czasu jaki już poświęcili na obejrzenie całego serialu, to uspokoję Was.

Na żaden zwrot akcji tudzież interesujące zakończenie się nie zapowiada, więc z czystym sumieniem możecie poświęcić Wasz cenny czas na chociażby oglądanie nowych o niebo lepszych produkcji.

A jeśli chcecie posłuchać jeszcze trochę roastu na Riverdale to zapraszam tutaj [spoilery]

[wp-review]