Przewidywany czas czytania to 2 minuty.
Bingo, czyli znana gra hazardowa, gdzie uczestnicy mają kupony i zakreślacz, a gospodarz kulki i maszynę do losowania. Zasady są proste. Gospodarz losuje kulkę i ci, którzy na kuponie mają dany numer zakreślają. Kto swoimi skreśleniami utworzy linię wygrywa. Czy Bingo to dobry pomysł na patent na grę planszową? Sprawdźmy to i zagrajmy w „Via magica” wydawnictwa Rebel.
Via magica — Skrót zasad
By przygotować grę, trzeba rozłożyć karty nagród, rozdać każdemu z graczy po 7 kryształów, 6 kart portali. Pozostałe karty tasujemy i formujemy je w stos. Z tego stosu budujemy rynek 5 kart i możemy rozpocząć zabawę. Jeszcze nie, gdyż uczestnicy z e swojej szóstki kart wybierają 3, które będą w grze a pozostałe odrzucają. Wybierany jest pierwszy losujący i dopiero możemy zaczynać zabawę.
Losujący losuje z worka Anubisa, którego wszyscy gracze mają za zadanie oznaczyć na swoich kartach. Rodzajów żetonów jest 6, lecz są one co żywioł, to rzadziej spotykane. Powietrza jest najwięcej, a tych fioletowych tylko jeden na worek. Są też jokery, których wylosowanie resetuje worek do stanu początkowego, zmienia losującego i pozwala graczom wyłożyć kryształ w dowolnym miejscu. Co gdy kryształków zbraknie a karty są nieuzupełnione? Gracz musi do skutku przekładać kryształki z jednej karty do drugiej.
Uzupełnione karty są odrzucane do stosu otwartych portali.
Każdy otworzony portal do punkt, bonus i 1 krok bliżej do zakończenia gry. Część kart nam daje tylko punkty, część portali punkty za rodzaje portali czy symbole. Są karty, które nas nagradzają drobną zmianą reguł, typu dodatkowy portal, możliwość ułożenia nowych symboli na kartach, czy traktowanie symboli jako nowych JOKERÓW.
Grę kończymy w chwili gdy jeden z graczy ma otworzone 7 portali. Dokańczamy aktualną rundę i przystępujemy do liczenia punktów. Najbogatszy w punkty wygrywa.
O co chodzi z nagrodami?
O mało bym nie zapomniał. Oprócz portali punkty możemy zdobyć za nagrody, a nagród mamy dwa rodzaje. Możemy się nagrodzić za ilość otworzonych portali, lecz tu jest limit jednej nagrody na osobę, wiec jak wziąłeś nagrodę za 3 portale, to już nie możesz wziąć za otworzenie portali 6. Drugi typ nagród, to rodzaj portali. Jeżeli wypełnione karty spełniają wymóg jednej z nagród (np. 3 portale z koroną) automatycznie ta nagroda jest twoja i uwaga, tu nie ma limitów. Dalszą grę możesz wykorzystać na zdobycie kolejnych nagród. Każda nagroda do dodatkowe punkty na koniec gry.
Ocena
Wygląd oceniam bardzo dobrze, jakość troszkę mniej. Z jakości jedynie brakuje mi wypraski jedynie, ale to tylko mały zarzut. Na szczęście woreczki i wszystko uporządkowały ten tytuł. Co do wyglądu, to mi się bardzo podoba, jest bardzo klimatyczny, familijny. Czy czytelny? Nad tym bym lekko popracował dając powiększone symbole i bonusy. Reszta mi pasuje i podoba się.
Czas ocenić rozgrywkę. Gdybym miał nakreślić target, dla których stworzona została ta gra, to ewidentnie widać, że jest to tytuł skrojony dla amatorów. Oczywiście gry planszowe są dla wszystkich, ale ten tytuł poleciłbym osobom rozpoczynającym przygodę z planszówkami.
Po pierwsze prostota zasad. Wszystko, co musisz wytłumaczyć graczom to fakt, że wylosowane symbole muszą być zaznaczone na kartach i że każdy wypełniony portal daje punkty, bonus i jest krokiem do skończenia gry. Bonusy też są proste do zapamiętania i kwestia nagród także.
Drugi wabik, to znana mechanika i ujarzmiona w niej losowość. Tu gramy w „Magiczne bingo”, „Bingo na sterydach” i grę z mocnym atutem losowości. Na szczęście oprócz losowania, co sprawia najmłodszym ogromną frajdę jest jeszcze aspekt podejmowania decyzji. Sam decydujesz jakimi kartami rozpoczynasz grę, gdzie umieścić kryształki wylosowane z worka i jaką kartą z rynku uzupełniasz daną swoją trójkę portali. Uwielbiam mówiąc o tym używać zwrotu, że w tej grze liczy się szczęście, ale dobra strategia potrafi szczęściu pomóc. Ja na przykład dbam o to, by więcej losowanych symboli traktować jak Jokery :). Inni grają na punkty, nagrody, dodatkowe kryształki. Znam tych, co grają na łatwiejsze karty, a są też ryzykanci, którzy grają trudnymi kartami dla większych korzyści. Pomysłów na zwycięstwo jest sporo.
Trzecia rzecz, to kwestie techniczne. Ta gra sprawdza się w każdym towarzystwie, gdyż gramy głównie na własne podwórko i nie ma tam żadnej interakcji pomiędzy rywalami. Czas??? Do 40 minut ta gra powinna wam zabrać, choć dość rzadko spotykałem się z takimi długimi turami. Chyba że na początku, gdy poznawaliśmy zasady i mechanikę. Downtimu nie ma, bo gramy jednocześnie. Technicznie ta gra też jest bardzo dobra.
Na koniec
Jeżeli jesteś początkującym graczem, lub masz w gronie znajomych planszowych amatorów, którym obiło się o uszy loteria „Bingo”, to poleć im Via Magica, który znaną loterię przenosi w dość klimatyczny zaczarowany świat. Ujarzmijcie żywioły, otwórzcie portale i zdobywajcie punkty, oraz bonusy. Zagrajcie w Via Magica.
