Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Kto by nie znał Williama Shakespeare’a? W szkołach na języku polskim omawia się niektóre z jego dzieł. Do najpopularniejszych należą „Sen nocy letniej”, „Hamlet”, „Romeo i Julia” oraz „Król Lear”. Za życia pisarza jego sława nie była tak ogromna, jak teraz. W dzisiejszych czasach jest to postać kultowa, znana na całym świecie. Kiedyś jego sława była znacznie mniejsza i jej znaczący wzrost, jak to zwykle bywa, nastąpił po jego śmierci. Serial ukazuje życie pisarza, gdy ten dopiero stawiał pierwsze kroki na deskach teatru. Will, czyli młody William Shakespeare, przybywa do Londynu, aby rozwinąć swoją karierę pisarza. Początki bywają trudne, jednak tutaj sprawy mają się jeszcze gorzej, gdyż Shakespeare jest katolikiem, co w tamtych czasach było w Anglii nielegalne.
Will
Serial nie opowiada prawdziwych zdarzeń z życia Shakespeare’a, jednak wiele wydarzeń, miejsc czy relacji pasuje do biografii Williama. Autorzy wplatają w fabułę fakty oraz prawdziwe cytaty pisarza. Prawdą jest, iż Shakespeare wprowadził do języka angielskiego wiele nowych słów. W serialu można to doskonale zaobserwować. Twórcy dodatkowo posunęli się krok dalej, ukazując reakcję innych na wymyślanie przez Willa nowych słów. Tak jak jego dzieła, muzyka i niektóre z kostiumów wybiegają poza czasy akcji serialu. Mógł być to zabieg celowy, aby nawiązać do ponadczasowej twórczości Willa i jego oderwania od epoki, w której tworzył. Fabuła urozmaicona jest w życie miłosne Williama. Wątek ten zajmuje całkiem sporą część serialu. Nie przeszkadza on jednak, gdyż został zgrabnie wpleciony w fabułę. Nie jest on wymuszony ani wciśnięty na siłę. Pomiędzy zakochanymi w sobie bohaterami czuć chemię i ich romans przyjemnie się ogląda.
Bohaterowie są dobrze napisani, na każdego był jakiś pomysł. Żadna z głównych postaci nie występuje tylko w jednym wątku. Interakcje występują pomiędzy różnymi osobami. Twórcy zadbali o to, aby każdy był indywidualną postacią. Nikt nie jest tutaj po prostu pisarzem czy kochanką. Każdy ma więcej, niż jedną rolę i nie mam na myśli tych w odgrywanych w teatrze Elżbietańskim sztukach.
Fabuła serialu nie należy do najlepszych, jednak zła nie też jest. Sam pomysł bardzo mi się podoba, jednak Will ma niekiedy sceny niepotrzebne, będące jedynie nudnymi zapychaczami. Znaleźć można też wątki, które są na siłę przedłużane. Wszystko to sprawia to, iż serial się momentami dłuży. Nie jest to jednak częste, dlatego Willa uważam za produkcję ciekawą i wartą obejrzenia. Po pewnym czasie wciągnęłam się w historię i z niecierpliwością czekałam na kolejne odcinki. Mogę Wam zagwarantować to samo.
[wp-review]
