timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Łukasz „Wookie” Wożniak, to vlogger, który słynie ze swoich recenzji gier planszowych. W ciągu tych 7 lat trwania kanału „Gry Planszowe u Wookiego” udało mu się skręcić ponad 750 materiałów wideo. Jest autorem takich gier jak „7 dni Westerplatte”, „Król i zabójcy” i oczywiście „Słowny ninja” o którym jest głośno za sprawą świeżości tego tytułu i przedsprzedaży która się odbywa w sklepie internetowym uWookiego.pl. Co mogę więcej powiedzieć?… … … Mogę was zaprosić do wywiadu.


 Jak się zaczeła twoja miłość do planszówek? Czy to był konwent, a może to pudełko pewnej gry cię przekonało do tej formy pasji.

W młodości grałem w Monopoly, potem w Ryzyko a potem kupiłem sobie w liceum kilka nowoczesnych planszówek. Na początek było to głównie FFG, czyli Runebound, World of Warcraft i Twilight Imperium. Potem na studiach poznałem szeroki wachlarz gier i moja kolekcja się rozrastała.

Zostałeś wideorecenzentem planszówkowym by dostawać darmowe gry od wydawnictw, czy też masz w tym może jakąś misję?

Tak, chodzi o te drogocenne, darmowe egzemplarze 🙂
Robię recenzję, żeby zniechęcać do kiepskich i zachęcać do dobrych gier. Dlatego, że gry planszowe sadzają do stołu rodziny, małżeństwa, przyjaciół i zupełnie obce osoby. Są one przyczynkiem do budowania relacji, świetnym sposobem na spędzanie razem czasu. Planszówki nie są najważniejszą misją mojego życia, ale nie wykluczają się z pracą w kościele i nauczaniem Pisma Świętego.

Po tym jak otworzyłeś sklep internetowy uWookiego.pl widziałem komentarze, że ten sklep to strzał w kolano, gdyż dzięki temu straciły twoje opinie na wiarygodności. Czytałem także o tym, że ten sklep to miejsce pełne laurek dla wydawnictw. Czym się kierujesz wybierając gry do twojego sklepu?

Myślę, że wiele osób zarzucało mi brak wiarygodności nawet zanim pojawił się sklep, także „haters gonna hate” 🙂
A kieruję się tym samym, co zawsze – wydaniem, tematem, no i przede wszystkim mechaniką i tym, jak dobrze bawimy się przy grze.
Tak, sklep sprawia, że daję szansę grom, których normalnie może bym nie sprawdzał. A nawet czasem daję lepszą ocenę, ponieważ jakaś gra w szerszym gronie, po ograniu wielu partii się sprawdza. Ale moja integralność i uczciwość w recenzjach nie ucierpiała.
Powiedziałbym nawet, że jestem bardzo ostry w recenzjach i nie boję się wypunktować wad gry, zamiast podkreślać same zalety.

Już niedługo otwierasz własne wydawnictwo. Jakimi grami będziesz chciał się tu pochwalić? Czym się będą charakteryzować i czy doczekam się gry imprezowej „Pudełko pełne pomysłów”?

Pomysł na grę „PPP” świetny, na pewno o tym pomyślimy 🙂
Jaki gry? Na początek na pewno moje tytuły, ponieważ mam ich sporo przygotowanych. Gry z różnych kategorii ciężkości, ale naprawdę dobrze przetestowane i doszlifowane.
Teraz dopracowuję grę „Valhalla”, którą testuję od ponad 2 lat pracując nad wszystkimi szczegółami mechaniki, a potem przyjdzie praca nad szczegółami wydania.

Youtuber, sprzedawca, twórca gier, działacz katolicki, dwukrotny ojciec i mąż, tester gier. Czy Ty człowieku masz czas wolny? Jeżeli go masz, to czym go sobie zapełniasz, oprócz zasłużonego SNU? 🙂

Nie jestem działaczem katolickim, ale należę do kościoła baptystów, aczkolwiek częściej przedstawiam się jako uczeń Jezusa. Wszystko inne się zgadza 🙂
Nie ma czegoś takiego jak „czas wolny”, ale rozumiem o co ci chodzi 🙂 Oprócz wymienionych aktywności organizuję jeszcze Festiwal ReFresh, który odbędzie się w Warszawie w sierpniu. A tak poza tym to lubimy z żoną seriale The Office i Parks and Recreation, dosyć często chodzę do kina, a jak nadarzy się okazja to gram w piłkę nożną, koszykówkę czy Spikeball. No i bardzo lubię gotować, więc czasami spędzam w kuchni 2h przygotowując jakiś obiad albo suszoną wołowinę czy sos chilli własnej produkcji.

Łukaszowi serdecznie dziękuje za dość szybką odpowiedź i dość przyjemny wywiad. Dzięki tej rozmowie dowiedziałem się o tym czym jest spikeball i kościół baptystów (Wygooglałem sobie) Was zapraszam klasycznie do profilu, kanału, sklepu, gier, wykładów… Po prostu podziwiajcie mojego rozmówcę i nie zapominajcie o nas.

Tutaj możecie przeczytać poprzednie felietony z tej serii!

O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły