Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Wybory Paytona Hobarta to serial o młodym chłopaku, który ma bardzo jasno wyklarowane plany. Chce zostać prezydentem. W drodze do tego celu wspiera go rodzina oraz sztab zaufanych przyjaciół równie skupionych na osiągnięciu celu co Payton.
Wybory Paytona Hobarta – Czyli każdy gdzieś zaczyna
Droga do władzy nie jest usłana różami, a polityka jest tak samo brutalna i nieczysta w stosunku do młodziutkich licealistów, jak i prezydentów państw.
Polityka nie dla każdego
Życie rzuca kłody pod nogi młodemu Hobartowi od samego początku. W miejscu, w którym nie jeden by się poddał, Payton idzie dalej z głową pełną ambitnych, odważnych i nie zawsze czystych zagrań.
Serial fantastycznie ukazuje jak brutalny jest polityczny świat, jednocześnie nie krytykując go. Co mi się bardzo spodobało, w moich oczach twórcy ocenę moralną pozostawili widzom. Podkreślając tym samym, że to, co dla jednych wydaje się niedopuszczalne, dla innych jest kompletnie normalne i pożądane.
Polityka nie jest dla każdego, ale bynajmniej dla nikogo. Twórcy pokazali, że ludzie się różnią, mają różne ambicje, diametralnie różne plany na życie. Jedni chcieliby mieszkać w małej chatce z ogródkiem na krańcu świata, a inni woleliby piastować stanowisko prezydenta. Właśnie ta różnorodność jest piękna, bardzo się cieszę, że ktoś zwrócił na to uwagę.
Przekręty przekręciki
Wygranie wyborów to wcale nie jest pestka. Wszystkie intrygi były tak interesujące, realistyczne i przemyślane, że z zaangażowaniem połknęłam wszystkie odcinki w dwa dni.
Widz się nie nudził, jeden rozwiązany problem pociągał za sobą szereg kolejnych, żadne działanie bohaterów nie przechodziło bez konsekwencji. Jednocześnie twórcom udało się zachować komfortową przejrzystość, przez co bardzo przyjemnie śledziło się akcję.
Wyraziste charaktery
Świetnie ukazana społeczność szkolna – realistyczna, nie rażąca w oczy poprawnością polityczną. Nic nie było na siłę, ale ciągle pojawiały się subtelne wątki mniejszości społecznych. Każda postać była barwna i dobrze napisana, aktorzy dobrani w punkt – od wyglądu zaczynając, przez umiejętności aktorskie, kończąc nawet na barwie głosu.
Podsumowanie
Uważam, że Wybory Paytona Hobarta to bardzo dobry serial. Jest młodzieżowy, ale nie infantylny. Wciągający i nie zagmatwany. Mimo, że motywem przewodnim jest polityka, mam wrażenie, że nawet ignorant dobrze bawiłby się podczas seansu, a i może coś z niego wyniósł. Z czystym sumieniem polecam każdemu.
Sprawdźcie naszą TOP listę seriali politycznych!
[wp-review]