Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Całymi nocami marzysz o robieniu wsadów i budzisz się ze spoconymi rękami? Może wręcz przeciwnie — nienawidzisz tego całego sportu, a szczególnie koszykówki? Dzisiejsza gra dobrze wpasuje się w oczekiwania tych dwóch grup. Czytajcie i sprawdźcie, o co chodzi w Mascot Dunks!
Mascot Dunks
W grze tej wcielamy się w jedną z koszykarskich maskotek, skaczemy i, co najważniejsze, robimy wsady. Wsad bokserski, wsad rowerowy, gitarowy i ciążowy — nawet wsad Supermana! Proste i genialne zarazem.
Sama mechanika opiera się na dwóch wyżej wspomnianych elementach: skakaniu i robieniu wsadu. Skoki odbywają się poprzez wskakiwanie na trampolinę. Trudnością jest tutaj to, że już w powietrzu musimy wybrać odpowiedni moment i wycelować w skocznię — inaczej zaryjemy o glebę. Bardzo podobne do tego, z czym możemy się spotkać w Bloody Finger Run. Opanowanie tego zajmuje nam dobre kilka minut. Jednak jak już przez to przejdziemy, zaczyna się najlepsze, czyli robienie wsadów. O co tu chodzi? Trzeba w idealnym momencie kliknąć ekran, żeby piłka wpadła idealnie do kosza. Można to zrobić za szybko, wtedy nie otrzymujemy punktu, ale możemy grać dalej, oraz za wolno, wówczas nasza gra kończy się uderzeniem o tablicę. Wszystko wykonujemy jednym palcem, co jest bardzo dobrą taktyką jak na grę 2017 roku.
Z dodatkowych bajerów, to tak jak wspominałem, możemy dokupować sobie maskotki: Byki, Szczeniaki, Lwy, Astronauci, Niedźwiedzie, Zombie i… jeszcze tego trochę jest — twórcy mówią, że 31.
Jeżeli przegramy, a jesteśmy blisko rekordu, to oglądamy reklamę i gramy dalej. A jak nam reklamy przeszkadzają, opłacamy mikropłatności i cieszymy się samą rozgrywką. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Grafika jest dokładnie taka, jak przyzwyczaiło nas Crimson Pine Studio. Dopracowany każdy szczegół, każda animacja. Nie ma się do czego doczepić. Uwielbiam grać w takie gry.
Tytuł mocno kojarzy mi się z Kinect Sports, w które grałem lata temu na XBOX’ie. Mamy tutaj podobny doping ze strony publiczności, tak samo fajne zwycięskie muzyczki i trafne komentarze, zarówno te tekstowe, jak i głosowe. Wszystkie te małe szczególiki robią robotę, dzięki czemu tworzy się fajny specyficzny klimat, że aż się chce do tej gry wracać.
Co tu dużo mówić. Gra mi się spodobała, grałem w nią chętnie i pewnie zostanie na moim telefonie przez najbliższe kilka tygodni albo nawet miesięcy. Pobierzcie, zagrajcie, no i dajcie znać czy się podobało.
Do zobaczenia!
Życzymy Miłego Grania!
[wp-review] [su_row][su_column size=”1/2″]
Pobierz ze sklepu Google Play!
Pobierz ze sklepu AppStore!
