Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Apple Music Classical to najnowsza aplikacja firmy z Cupertino, stworzona na potrzeby melomanów. Technologiczny gigant postanowił spełnić oczekiwania wymagających fanów muzyki i udostępnił im dedykowany serwis streamingowy. Aplikacja różni się od klasycznego Apple Music przede wszystkim jakością oferowanej muzyki, ale także chociażby wyglądem. Co ciekawe, apka niedługo po dodaniu do App Store znalazła się również w sklepie Google Play.
Apple Music Classical – Posłuchasz również na Androidzie
Od teraz również posiadacze smartfonów z Androidem mogą cieszyć się muzyką w najwyższej jakości. Ale, dlaczego właściwie tak się stało? Warto zwrócić uwagę na to, że Apple nie dodało jeszcze swojej najnowszej aplikacji do sklepów na iPadach oraz Macbookach. Dodatkowo, apka nie współpracuje jeszcze z Apple CarPlay, przez co nie da się skorzystać z niej w samochodzie. 
Zacznijmy od początku. W 2021 roku Apple zdecydowało się wykupić aplikację Primephonic, która była ówczesnym odpowiednikiem Apple Music Classical. Musieliśmy poczekać dwa lata, ale w marcu tego roku apka trafiła na iPhone’y. Naturalnym ruchem wydawałoby się dodanie jej do całego ekosystemu z jabłkiem w logo, tymczasem po chwili otrzymujemy Androidową wersję.
Nie do końca wiadomo, czym spowodowana jest decyzja firmy. Być może liczy ona, że spora część fanów muzyki klasycznej korzysta z Androida. Apple nie zabrało dotychczas głosu w tej sprawie.
Apple Music Classical – Czy warto pobrać aplikację?
Miłym faktem jest to, że Apple Music Classical jest dostępne dla wszystkich osób, posiadających aktywną subskrypcję Apple Music. Aplikacja pozwala na słuchanie muzyki klasycznej nawet w jakości 24 bit, 192kHz. 
Czy apka znajdzie uznanie wśród posiadaczy Androida? Ciężko to stwierdzić. Sam pomysł wydaje się być skierowany do bardzo wąskiego grona odbiorców. W dzisiejszym świecie nie znajdziemy bowiem zbyt wielu fanów tego rodzaju muzyki. Wyższa jakość muzyki nie robi na nikim specjalnego wrażenia, znajdziemy bowiem inne aplikacje, oferujące podobne standardy. Nowa aplikacja Apple wygląda trochę jak eksperyment, który nie ma zbyt wielkich szans powodzenia. Możliwe jednak, że zjedna ono sobie grono osób na tyle duże, by firma pozostawiła apkę przy życiu.
