Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Apple jako jedna z większych firm w branży szeroko pojętej technologii, postanowiła zmienić kilka rzeczy w swoim sklepie z aplikacjami. App Store zmieni swoje podejście do deweloperów , oczywiście na ich korzyść.
Rusza nowy program
Apple wyciąga ręką do deweloperów. W ubiegłą środę został ogłoszony nowy program, który w swoim założeniu ma obniżyć stawkę prowizji dla małych firm. Tym samym mały deweloper zachowuje większą część przychodów generowanych przez aplikację. Lecz jak wiadomo taki program wparcia nie obejdzie się bez odpowiednich zasad czy wymogów. Do programu mogą przystąpić deweloperzy, których roczny zysk nie wyniósł milion dolarów. Oczywiście suma rocznego przychodu dotyczy wszystkich aplikacji jakie wydał deweloper. Gdy wymóg ten zostanie spełniony, taka firma może liczyć na przyjęcie do programu oraz zmniejszenie opłat do 15%. Trzeba zaznaczyć, że standardowe opłaty wynoszą 30%. Co ciekawe z danych Appla wynika, że do programu kwalifikowało by się około 28 milionów zarejestrowanych twórców.
Co się zmieni?
Sam program ma wystartować 1 stycznia 2021r. Do tego czasu Apple zachęca do zgłaszania się do programu. Natomiast grudzień będzie dla Appla miesiącem analiz oraz sprawdzania każdego zgłoszenia. Jak twierdzi Jabłuszko, ma ono zamiar przyjrzeć się wszystkim firmom pod koniec roku. Oznacza to, że w pierwszej kolejności będą brane pod uwagę przychody firm, jakie osiągnęły w obecnym roku. Co ciekawe jeśli firma przekroczy dochód miliona dolarów w dowolnym momencie przyszłego roku, zostanie ona automatycznie usunięta z programu. Dodatkowo obniżka zniknie, więc taka firma znów będzie ponosić standardowe 30% opłat. Choć taka idea jest bardzo ciekawa i miła, to pojawia się pytanie, po co to wszystko? Jak stwierdza dyrektor generalny Appla Tim Cook, małe firmy są „kręgosłupem globalnej gospodarki”, a sam program ma pomóc małym firmom w napisaniu nowego rozdziału. Również sam App Store dzięki swojemu podejściu do małych deweloperów stworzył trzy miliony nowych miejsc pracy. Apple wychodzi z założenia, że jeśli ktoś ma dobry pomysł, nie będzie poszkodowany i go spełni. Sam projekt może pomóc również w rozwijaniu się takich małych firm, pod względem pozyskiwania nowych ludzi, rozwijaniu obecnych projektów, ale i również zapobiegnie swego rodzaju dużym stratom finansowym. Co ciekawe nie jest to pierwsza taka akcja ze strony Appla. Podobna sytuacja miała miejsce w 2016 roku, kiedy to stawka opłat została zmniejszona o połowę swojej wartości.
Czy to dobry ruch Apple?
Jakby nie patrzeć, miło ze strony Appla, że wspiera małych przedsiębiorców i ułatwia im rozwijanie się. Dobrze też wiedzieć, że firma nie załamał się pod naporem hejtu i kontrowersji związanej z aferą Epica. Choć nie jestem fanem sprzętów z jabłuszkiem, to i tak raczej jest to jedyna firma, którą inwestuje swoje środki w firmy, które mogą w przyszłości urosnąć do większych rozmiarów.
