timer
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.

Są takie dni, w które zastanawiam się, czego brakuje w moim życiu? Przeglądając internety, nagle doznałem olśnienia! Nie chodziło tu o samochód, podwyżkę, czy wyjazd na Malediwy. Brakującym elementem był… bekon. Mówiąc dokładnie – Bacon – The Game. Odrobina absurdu, mieszcząca się bez problemu na moim telefonie, pozwoliła mi spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy.

Bacon – The Game – zabawa w smażonego

Po tym dosyć wyniosłym wstępie pora przejść do sedna sprawy. Omawiany dzisiaj przeze mnie tytuł to prosta, teoretycznie, gra zręcznościowa. Jak już się pewnie domyślacie, głównym elementem zabawy jest tutaj plaster boczku. Naszym celem nie jest jednak skonsumowanie go, lecz umieszczenie na coraz to dziwniejszych przedmiotach. Wydaje się to być bardzo łatwe, jednak uwierzcie mi, nie jest. Etap z gofrownicą do tej pory śni mi się po nocach.

Bacon – The Game

Nie rzucaj mięsem przy dzieciach

Położenie bekonu w odpowiednim miejscu byłoby jednak zbyt banalne. Pierwszym krokiem jest zrzucenie go na patelnię. Tor lotu zależy jednak od momentu, w którym go puszczamy. Następnie, kiedy przysmak wyląduje bezpiecznie, należy odbić go tak, by znalazł się na danym przedmiocie i nie spadł z niego. Często jest to jednak bardzo trudne, ponieważ plaster boczku bardzo lubi się ześlizgiwać. Tak więc należy uzbroić się w cierpliwość i próbować do skutku.

Bacon – The Game

Dwa, czy cztery plastry?

Teraz kolejna część programu, czyli jak ta potrawa jest przyrządzona? Modele przedmiotów są bardzo proste i kolorowe. Gra jest więc estetyczna i miła dla oka. Udźwiękowienie do skomplikowanych nie należy, lecz nie uważam tego za problem. Słyszymy jedynie skwierczenie bekonu, uderzenia, oraz… śpiewy operowe po ukończeniu poziomu. Tytuł ma jednak tendencje do zwalniania, co irytuje, jednak da się to przeżyć. No i czasem plaster boczku zaczyna się zwijać w dziwne kształty, lecz nie jest to poważny problem.

Bacon – The Game

Jak to mówią – wszystko jest lepsze, jeśli położysz na to bekon. Jak widać powiedzenie sprawdza się także w wypadku gier. Bacon – The Game mile mnie zaskoczyło i potężnie wciągnęło. Idealny tytuł, by zająć się czymś innym niż szara codzienność, chociażby przez parę minut. Gorąco polecam, jednak muszę już lecieć. Chyba zostawiłem patelnię na ogniu.

Życzymy Miłego Grania!
[wp-review] [su_row][su_column size=”1/2″]
google play

Pobierz ze sklepu Google Play!

[/su_column] [su_column size=”1/2″]
appstore

Pobierz ze sklepu AppStore!

O redaktorze

Z zawodu oświetleniowiec. Z pasji barista i pisarz. Entuzjasta wszelkiego rodzaju fantastyki, nie ważne w jakiej formie. Gry, książki, filmy. I jeszcze kawa. W dużych ilościach

Wszystkie artykuły