timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Black Mirror to serial, który niejednokrotnie ostrzega nas przed zgubnym wpływem technologii na nasze życie. Wydawać by się mogło, że temat ten jest niezwykle nudny i stworzenie czegoś co nie będzie wywoływać u nas senności graniczy z cudem, nic bardziej mylnego.

Netflix tym razem postanowił pójść o krok dalej i zaoferować widzom możliwość decydowania o życiu głównego bohatera. W „Black Mirror: Bandersnatch” Widzowie wcielają się w postać, kreują jej historię i dokonują za nią wyborów.

Black Mirror: Bandersnatch - GameBy.pl

Dostajemy przywilej kierowania życiem Stefana Butlera nastoletniego programisty-freelancera. Wybierając w strategicznych miejscach jedną z dwóch wyświetlanych na ekranie opcji, decydując za niego. Podczas gdy niektóre decyzje wiążą się z błahostkami, jak np wybranie muzyki, której ma posłuchać, inne z pozoru mają już bardziej poważne konsekwencje.

Fabuła „Black Mirror: Bandersnatch”

Mamy 1984r, młody chłopak- Stefan stawia pierwsze kroki w dopiero od niedawna rozwijającej się branży gier wideo. Postanawia stworzyć grę, na podstawie mrocznej książki „Bandersnatch” gdzie gracz będzie mógł decydować o fabule.

I to by było na tyle…

Reszta fabuły zależy tylko i wyłącznie od nas. Stefan staje się naszą marionetką. Możemy nim sterować, wpędzać w kłopoty lub pomagać w stworzeniu gry marzeń. Wybory, których dokonujemy sprawiają, że bohater zaczyna domyślać się, że coś jest nie tak, że nie panuje nad swoim życiem. Staje się świadomy, że jest manipulowany.

Black Mirror: Bandersnatch - GameBy.pl

Dodatkowe plusy

Nowa produkcja zaskakuje nie tylko sposobem prowadzenia narracji. Black Mirror: Bandersnatch wyróżnia się też od innych seriali charakterystycznym dla całej serii klimatem, który przykuwa uwagę i angażuje widza.

Świetna muzyka, która towarzyszy nam przez prawie cały odcinek oddaje uczucie niepewności i sprawia, że czujemy połączenie z głównym bohaterem. Momentami, wykonując wybory, czułam się jakbym to ja była na miejscu Stefana. Nie wiem jednak, czy aby na pewno jest to plus.

A co z minusami?

Nie podobało mi się, że wolna decyzja i tak jest tylko pozorna. Bowiem przy złym wyborze kierowało nas z powrotem do pewnego momentu z życia bohatera.

Black Mirror: Bandersnatch - GameBy.pl

Kolejna rzecz to czas jaki zajmuje „przejście” całego odcinka Black Mirror: Bandersnatch. Podczas, gdy mi zajęło to około godziny dwadzieścia, mojej mamie niecałe dwie godziny, to niektórzy z moich znajomych podejmowali takie decyzje, że fabuła skończyła im się po mniej więcej trzydziestu minutach. Mieli wybór: wrócić do poprzedniego rozdziału lub zakończyć grę w tym miejscu.

Pozwolę sobie wspomnieć też o presji czasu, którą narzucają na nas producenci. Na wybranie opcji masz zaledwie dziesięć sekund, co jest jednocześnie dobre i złe. Dobre, bo całość seansu zachowuje płynność, a odcinek nie nudzi nam się tak szybko. Złe, ponieważ mam wrażenie, że uczą nas złych nawyków. W dziesięć krótkich sekund potrafimy podjąć decyzję o skoczeniu z dachu, czy morderstwie, a następnie poćwiartowaniu ojca.

Podsumowanie

Black Mirror: Bandersnatch wywołał u mnie mieszane odczucia. Czas jaki przy nim spędziłam na pewno nie był stracony.

Black Mirror: Bandersnatch - GameBy.pl

Wszystko byłoby świetnie i ładnie gdyby nie przeciętna fabuła, która moim zdaniem mogłaby być ciekawsza. Taki rodzaj filmu jest z pewnością czymś nowym, niepraktykowanym wcześniej. Interaktywność, która miała być główną atrakcją odcinka i pozwalać nam na decydowanie o dalszym losie bohatera okazuje się zaledwie dodatkiem, by wzmocnić przekaz filmu. Producenci skupili się głównie na negatywnym wpływie gier komputerowych na charakter człowieka oraz ukazanie jak media i internet nami manipulują, gdy myślimy, że mamy wybór, jednak historia jest już z góry ustalona.

Zaletą interaktywnego filmu Netflixa jest spójność. Fakt, że możemy edytować zakończenia i zmieniać niektóre ze swoich wyborów sprawia, że bawimy się naprawdę dobrze. Konsekwencje naszych wyborów potrafią być przewidywalne, ale Black Mirror: Bandersnatch oferuje też takie, które potrafią nas nieźle zaskoczyć.

[wp-review]

Obejrzyj w serwisie Netflix!

O redaktorze

Miłośniczka niemal wszystkich seriali i filmów, niezależnie od gatunku. Poza Netflixem uwielbia także muzykę, chodzenie na koncerty, czy relaksowanie się na kanapie w domu.

Wszystkie artykuły