Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Boty w grach multiplayer istnieją praktycznie od zawsze. Niektórzy gracze cieszą się na ich widok, a innych irytują, gdyż oznacz to, że będą musieli walczyć z kolejnym nienaturalnym przeciwnikiem. Jednakże, po co one tak naprawdę tam są? Czyż nie gramy w gry wieloosobowe, by właśnie botów uniknąć?
Typowe zapychacze miejsca
Od czasu do czasu trafia się w jakiejś grze sytuacja, że brakuje po prostu graczy. W tym momencie jest kilka rozwiązań. Pierwszym z nich jest po prostu czekanie, aż znajdzie się odpowiednia ich ilość, jednakże nie zawsze do tego dochodzi. Alternatywnie można zawsze zacząć rozgrywkę z niedostatkiem ludzkich przeciwników po obu stronach.
Jednakże jest też ta trzecia opcja, o której dziś mowa, mianowicie dorzuceniE botów do miksu. Takie „zapychacze brakującego miejsca” można znaleźć w wielu grach. A jedną z nich jest całkiem realistyczna gra MMO War Thunder, a dokładniej jej tryb bitew symulacyjnych.
Boty są tam obecne tylko tak długo, jak brakuje odpowiedniej ilości graczy. Z każdym nowym ludzkim graczem będzie znikać jeden bot, dopóki ich minimalna ilość nie zostanie osiągnięta. Boty te jednak nie są specjalnie utalentowane i gracze mogą z łatwością je przezwyciężyć, otrzymując taką samą nagrodę, jak przy normalnym człowieku.
Naturalnie ma to pewną pozytywną, stronę dodając trochę życia do starć. Jednakże jest to też dla wielu irytujące, gdyż eliminujemy w ten sposób jest satysfakcję z pokonania kompetentnego oponenta. Dodatkowo nie każda gra wynagrodzi osobę siedzącą przed monitorem tak samo jak za komputerowego przeciwnika.
Dobra metoda ćwiczenia?
Zaczynasz nową przygodę z jakąś grą, albo po prostu tworzysz nową postać i posiadasz tylko najbardziej podstawowy sprzęt. Iść walczyć przeciwko innym doświadczonym graczom? Czy też może lepiej bić boty? Oto jest pytanie! No i wielu wybrałoby chętniej opcję numer dwa. W końcu boty w grach mogą służyć jako całkiem dobra, nawet nagradzająca gracza, rozgrzewka przed prawdziwym wyzwaniem.
Tak przykładowo jest w strzelance free to play Heroes & Generals, która daje nowym, niedoświadczonym graczom szanse sprawdzić się przeciwko botom, zanim rzuceni będą oni przeciwko prawdziwym oponentom.
Istnienie trybów, w których walczy się z komputerowym przeciwnikiem lub drużynami mieszanymi ma też inny plus. Taka rozgrywka jest generalnie bardziej relaksująca, czego niektóre osoby po stresującym dniu po prostu potrzebują. W końcu niszczenie hord przeciwników, nawet takich, których kompetencję można kwestionować, jest całkiem przyjemną zabawą.
Trening i rozwój dla sztucznej inteligencji?
Obecność botów w grach komputerowych jest świetną okazją dla testowania rozwijającej się samo uczącej sztucznej inteligencji. Świetnym przykładem tego jest AlphaStar, jeden z produktów pracy projektu DeepMind, który jest w stanie walczyć na równi z wieloma z najlepszych graczy legendarnej gry strategicznej Stracraft 2.
Jakkolwiek większość graczy nie doświadczyła nigdy starć z tego typu oponentem lub nie zdawała sobie sprawy, można być pewnym, iż przyszłość z SI takimi jak AlphaStar przyniesie dużo nowych doświadczeń, dla osób spędzających czas walcząc z komputerowymi przeciwnikami. Oraz, co ważniejsze rozwój sztucznej inteligencji polepszającej nasze życia.
Podsumowując
Obecność botów w grach wieloosobowych, mimo iż może początkowo wywoływać zdziwienie, często jest jak najbardziej mile widziana przez graczy. Dodatkowo miewa nawet widoczny wpływ na rozwój sztucznej inteligencji. Zatem nie należy się dziwić temu, że od czasu do czasu trafimy w pozycjach multiplayer na boty różnego rodzaju.
