Chilling Adventures of Sabrina – Gorąca premiera na chłodne wieczory

Przewidywany czas czytania to 3 minuty.

---

Za oknami ciemno już o szesnastej, domy przyozdobione dyniami, a na Netflixie, w najnowszym serialu Chilling adventures of Sabrina, prawie szesnastoletnia pół-czarownica, pół-śmiertelniczka stoi przed poważnym wyborem.

Chilling adventures of Sabrina – Najnowsza halloweenowa premiera

W swoje urodziny musi wybrać pomiędzy magicznym światem swojej rodziny a ziemskim światem swoich przyjaciół i, co się okaże najbardziej problematyczne — chłopaka.

Nowa adaptacja

Starsze pokolenia zapewne pamiętają Sabrinę z serii komiksów teraz w nowej odsłonie — pod postacią Netflixowego serialu. Starsi zwolennicy nastoletniej wiedźmy, jak i nowi widzowie zachęceni licznymi reklamami się nie zawiodą.

Mieszanka wybuchowa prosto od twórców Riverdale

Chilling adventures of Sabrina to powieść z pogranicza komedii, romansu, ale i horroru. Można więc się i pośmiać, i oglądać z lekkim dreszczykiem w atmosferze niepokoju. Mimo, że serial jest  od twórców Riverdale, nie jest do niego ani trochę podobny. Jedyne co łączy te dwie produkcje, to bardzo przyjemny montaż i dobrej jakości zdjęcia.

Problematyka

Cała produkcja skupia się tak właściwie na zdarzeniach mających wpływ na wybór Sabriny. Czy powinna przystąpić do Mrocznego Chrztu? Jak wspomniałam na początku nastolatka jest czarownicą po swoim ojcu, jednak jej ludzka strona, którą odziedziczyła po matce, przejmuje kontrolę nad dziewczyną. Jest wrażliwa, lecz i pewna siebie, co sprawia, że jej postać nie irytuje widza.

Życie wiedźmy kusi ją wieczną młodością, wymarzoną szkołą i satysfakcją płynącą z kontynuowania rodzinnej tradycji. Jednak im bardziej wiedźma zbliża się do wyboru, tym ciężej jest jej się rozstać ze swoimi szkolnymi przyjaciółmi, pod przykrywką wyjazdu do internatu w odległym mieście.

Okultyzm

Chilling adventures of Sabrina jest mroczniejszą wersją swojego komiksowego pierwowzoru. Dlatego też znajdziemy tam elementy okultyzmu, pająki, krew i szeroko pojęte gore.

Pomimo tego, że w moim guście nie jest to serial niesmaczny, dla niektórych osób niektóre sceny mogłyby być przesadą.

Ogólny rozrachunek

Spodziewałam się taniego horroru, a otrzymałam klimatyczne i przede wszystkim ciekawe połączenie horroru z thrillerem (pokusiłabym się o stwierdzenie — psychologicznym).

Rzecz jasna są drobne niedociągnięcia lub rzucające się w oczy próby wpasowania się w poprawność polityczną (jak na serial z XXI wieku przystało, w kręgu bohaterów muszą znaleźć się przedstawiciele przeróżnych mniejszości społecznych), jednak wszystko obraca się według głównego wątku i sukcesywnie pcha fabułę do przodu.

Uważam, że serial jest naprawdę godny polecenia i z ogromną przyjemnością oglądałam go wieczorami, pod kocem, z kubkiem gorącej kawy.