timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Jak to się mówi, trzeba się wyróżniać w swojej branży. Jednak Microsoft chyba wziął te słowa zbyt dosłownie i poszedł o dwa kroki dalej. Firma ciągle poszukuje nowych rozwiązań. To, które dziś poruszę, może być dla niektórych osób, dość nietypowe.

Projekt Natick – Podwodne Sewery

Natick to projekt Microsoftu, którego celem było sprawdzenie, jak zachowa się zatopione w wodach oceanu, pokaźnego rozmiaru centrum danych. Rozwiązanie wydaje się niekonwencjonalne, aczkolwiek taki eksperyment został przeprowadzony. Jego pierwsza faza miała miejsce w 2014 roku. Wtedy rozpoczęto prace projektowe. Trwały one dwa lata. Po tym czasie przyszła pora na testy.

Pierwsze bąbelki

W 2016 r. zostało zatopione pierwsze centrum danych. Miejscem podwodnego spoczynku było morskie dno znajdujące się u wybrzeży Orkanów w Szkocji. Kapsuła, która mieściła w sobie około 300 komputerów, działała przez cztery miesiące.

Podwodne serwery Microsoftu - GameBy.pl

Mimo krótkiego czasu, wyniki badania zadowoliły Microsoft. Był to znak, że można powoli szykować fazę drugą eksperymentu, lecz dokładniej. Tym razem w szczelnej kapsule zostały umieszczone 834 serwery, znajdujące się w 12 szafach. Taki zestaw został zatopiony w 2018 r.

Finał eksperymentu

I tak we wrześniu bieżącego roku, kapsuła została wyłowiona. Sam eksperyment po raz kolejny zakończył się sukcesem. Trzeba dodać, że spośród 834 serwerów, tylko dwa uległy zniszczeniu. Oba eksperymenty dały firmie bardzo ciekawe wnioski pokazujące, że sam pomysł ma rację bytu.

Podwodne serwery Microsoftu - GameBy.pl

Jakie zalety mają podwodne serwery?

Pierwszy wniosek to chłodzenie. Serwery chłodzone przez morską wodę działały sprawnie, przez co zmniejszyły się koszty. Drugą rzeczą jest energia. Obie kapsuły były zasilane przez energię odnawialną, co również nie przeszkodziło serwerom w poprawnym działaniu. Trzecim i najważniejszym wnioskiem jest przyszłość takich maszyn.

Podwodne serwery Microsoftu - GameBy.pl

Jak twierdzi Microsoft, takie serwerownie mogłyby być bardzo dobrym rozwiązaniem, jeśli chodzi o przechowywanie danych w chmurze. A jeśli by umieścić kilka kapsuł przy wybrzeżu, mogłoby to się przełożyć na lokalne centra danych o dużej ilości miejsc. W odróżnieniu od ziemnych serwerów, serwery tego typu nie musiałyby walczyć z korozją czy zmienną temperaturą i cenami gruntu. Dodatkowo tymczasowe kapsuły stałyby się pełnoprawnym produktem komercyjnym.

Czy wkrótce wszystkie serwery będą pod wodą?

Mimo obiecujących wyników Microsoft zwraca uwagę na jedną bardzo ważną rzecz. Chodzi o awaryjność, która może się pojawić. Jeśli wystąpiłaby usterka, sterowanie takim serwerem stałoby się praktycznie niemożliwe.

Podwodne serwery Microsoftu - GameBy.pl

I choć jest to jedyny mankament tego projektu, to Microsoft nadal będzie prowadził badania nad podwodnymi serwerami. Jeśli kolejne próby przyniosą równie wysokie wyniki, jak poprzednie próby, to być może za jakiś czas, podwodne serwety staną się zupełnie nowym rozwiązaniem, które wejdzie do powszechnego użytku.

O redaktorze

Na co dzień student. Prywatnie zapalony gracz, lubiący pisać i przelewać myśli na papier. Pole zainteresowań rozciągnięte od nowych technologii, poprzez film, kończąc na książkach oraz japońskiej animacji.

Wszystkie artykuły