timer
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.

Gry platformowe nigdy nie były moją domeną oraz nie przyciągały mojej uwagi. Jedyna gra z tego gatunku w którą faktycznie przyjemnie mi się grało to pierwsza część z serii Assassin’s Creed chronicles. Mimo to coś skusiło mnie do ściągnięcia i zainstalowania na telefonie Fetch. Pozycja ku mojemu zaskoczeniu jest dość wciągająca oraz interesująca. Oczywiście ma parę niedociągnięć, ale w większości nie są to wady, które psują nam zabawę. Co więc spodobało mi się w Fetch?

Produkcja ta ma budowę charakterystyczną dla tytułów z wyższej półki, co mam przez to na myśli? Przy pierwszym uruchomieniu gry pokazuje nam ona cutscenkę przedstawiającą główną postać, jej pupila oraz to, jakie łączą ich relacje. Podczas całej tej sceny towarzyszą nam napisy przedstawiające autorów oraz bardzo przyjemna muzyka. Po tym wszystkim przechodzimy do faktycznej rozgrywki i jest w niej jeden element, który wyróżnią ją od typowych platformówek, jaki? Otóż w grze poza sterowaniem postacią możemy wpływać na otoczenie. Co to znaczy? Znaczy to tyle, że spora cześć mapy jest interaktywna i poprzez dotknięcie poszczególnych elementów mapy ruszają się, zapalają bądź gasną lub jak było w przypadku jednej z pierwszych map -możemy sprawić, by pojawiały się pioruny.

Dla niektórych zapewne nie jest to coś niesamowitego, ale uważam, że jest to bardzo fajna rzecz. Następnym elementem do jakiego się odniosę, będzie muzyka. Jest ona bardzo przyjemna i co najważniejsze dobrana w taki sposób, aby podkreślać dane wydarzenia. Jeśli akurat w grze jest burza, słyszymy dość ciężkie i przytłaczające dźwięki, natomiast jeśli dzieje się coś szczęśliwego, to w tym samym charakterze jest skomponowana muzyka. Następnym bardzo fajnym elementem są mini gry. Mam wrażenie, że jest to jedna z pierwszych, jeśli nie pierwsza gra mobilna, która posiada ten element dość popularny w grach komputerowych.

Oczywiście tak jak każdy tytuł, tak i ten nie jest idealny. Największy minus dostaje ode mnie za dialogi, nie za ich prostotę, ponieważ nie oczekuję po takiej produkcji, że będzie mieć fabułę na poziomie złożoności Wiedźmina 3, jednak za to, że niektóre, a raczej większość brzmi, jakby była stworzona przy pomocy lektora IVONA. Dla moich uszu było to doznanie dość nieprzyjemne i zapewne nie tylko dla moich. Na szczęście nie zauważyłem w grze więcej jakichś naprawdę rażących problemów.

Podsumowując, Fetch jest bardzo dobrze wykonaną grą platformową na urządzenia mobilne, w którą warto pograć. Niestety, mimo niewielu wad nie jest ona wykonana tak, aby chciało nam się spędzać z nią dużo czasu, więc sprawdzi się idealnie jako zabijacz czasu w poczekalni do lekarza.

[wp-review] [su_row][su_column size=”1/2″]
google play

Pobierz ze sklepu Google Play!

[/su_column] [su_column size=”1/2″]
appstore

Pobierz ze sklepu AppStore!

[/su_column] [/su_row]

 

O redaktorze

Na co dzień uczeń jednak w wolnej chwili gracz oraz tancerz. Ulubiona gra oczywiście Wiedźmin 3 jednak ulubiona seria gier to Assassin's Creed. Wielki fan wszystkiego co podchodzi pod dark fantasy.

Wszystkie artykuły