Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Od dawna ludzi dzieli się na dwie podstawowe grupy – introwertyków i ekstrawertyków. Tych pierwszych przedstawia się jako osoby trochę wycofane, unikające nadmiernego towarzystwa, ciche, spokojne. Natomiast ekstrawertycy to w opinii publicznej ludzie tryskający energią, którzy świetnie bawią się w otoczeniu innych. Według mnie, ten podział nigdy nie był zbyt precyzyjny. Nie zostawia się miejsca pomiędzy ekstrawertyzmem i introwertyzmem, a przecież świat nie jest czarno-biały. Jednak w tym felietonie zajmiemy się głównie tematem, jakim jest samotność. Czy da się bez niej żyć? A może jej nadmiar może zaszkodzić?
Samotność – Życiowe rozterki
Zacznijmy od tego, jak samotność może pomóc nam w codziennym życiu. Wiadomym jest, że wyróżniamy osoby, które potrzebują bycia samemu bardziej niż inni. Jednak według mnie, może się to przydać praktycznie każdemu. Szczególnie kiedy przytłaczają nas obowiązki, praca, spotkania, sprawy rodzinne. Wszystko to sprawia, że potrzebujemy chwilowej przerwy w kontaktach międzyludzkich.
Na pewno każdy zna to uczucie, kiedy już chcieliśmy poświęcić swój wolny czas na robienie czegoś samemu, gdy nagle dzwonek telefonu krzyżuje nam plany. W dzisiejszej erze komunikatorów internetowych, wszystko staje się jeszcze bardziej skomplikowane. Inni ludzie mogą dorwać nas wszędzie, akurat w momencie kiedy chcieliśmy być sami.
To nie jest wcale tak, że ,,Możesz przecież gdzieś ze mną skoczyć, bo akurat nie masz nic w planach”. Często czas, który wcale nie jest zarezerwowany w kalendarzu może być naprawdę korzystnie spożytkowany. I nie chodzi mi tylko o robienie czegoś produktywnego, chociaż to również jest dobry pomysł. Jednak chwila relaksu, obejrzenie ulubionego serialu czy na przykład pouczenie się czegoś mogą sprawić, że poczujemy się lepiej.
Samotność – Jak nie zawieść innych?
Czasem po prostu musimy przestać zajmować się innymi ludźmi. No dobra. Ale czy nie poczują się oni urażeni tym, że ciągle ich olewamy i przekładamy własny wypoczynek nad spotkanie z nimi? Zdarzają się również sytuacje, w których bardzo nie chcielibyśmy zostawać w domu. Dosyć często odbywają się koncerty, wspólne wyjścia, czy różne inne okazje, których nie sposób przecież przegapić.
Nie chcemy zawieść innych. Dużo zależy tu również od podejścia znajomych. Niektórym nie przeszkodzi to, że widzimy się raz na 3 tygodnie, inni będą nalegali na częstsze spotkania. Zwłaszcza jeśli mogą być one ważne. W związku z tym odczuwamy, że chwila samotności, której tak bardzo potrzebowaliśmy, znowu będzie musiała zostać odłożona na później.
Jednak co mamy z tym zrobić? Zaniedbanie relacji nie jest przecież najlepszym pomysłem. Zwłaszcza, że kiedy już się z kimś widzimy, często czujemy się spełnieni, szczęśliwi. Lubimy integrować się z innymi ludźmi i sprawia nam to przyjemność. Oczywiście niektórym mniejszą, a innym większą, ale według mnie wszyscy czerpią z takich spotkań pozytywne odczucia.
Samotność – Wybierz mądrze
Wróćmy do podziału, o którym wspomniałem na początku. Często ciężko określić, czy ktoś jest introwertykiem, czy ekstrawertykiem, zwłaszcza, jeśli społeczeństwo przypisało tym dwóm osobowościom mnóstwo przerysowanych zachowań. I moim zdaniem ten podział nie jest aż tak bardzo potrzebny. Sami wiemy najlepiej czego potrzebujemy, więc nie musimy utwierdzać się w jednym schemacie postępowania. 
Często po prostu potrzeba nam chwili samotności, gdyż potem, wracając do pracy i obowiązków, żałujemy, że nie poświęciliśmy odrobiny czasu na dokończenie serialu. Obiektywne spojrzenie na nasze wybory może nam pomóc, w ocenieniu czego tak naprawdę nam potrzeba. Chodzi przede wszystkim o ustanowienie priorytetów… i może czasem podjęcie trudnej decyzji.
