timerPrzewidywany czas czytania to 9 minut.

Wiele twarzy miłości – czyli książki na Walentynki

Walentynki. Jest to święto zakochanych i miłości kojarzące się głównie z romantycznymi spotkaniami, wyjściami do kina i serduszkami, które są po prostu wszędzie. Co za tym wszystkim idzie, jest to również czas, aby sprawić swojej miłości niewielki drobiazg, jakiś podarunek, który stanie się dla niej ważny. Oczywiście, nie wszyscy posiadają swoich ukochanych (jeszcze!). Ale czemu by z tego nie skorzystać i nie sprawić sobie małego upominku na Walentynki? Poniżej przedstawiam Wam listę książek, które zdecydowanie nadają się na prezent dla drugiej połówki, bądź samego siebie. Pozycje, które wybrałam nie są przepełnione romansem, ale skoro mamy święto zakochanych, postanowiłam, że pokażę Wam różne oblicza miłości. Każda z książek pokazuje ją w innym świetle. Delikatną, ślepą, głęboką, a nawet szaleńczą. Sami wybierzcie, która w te Walentynki będzie dla Was najbardziej odpowiednia.

1. Gwiezdny pył – Neil Gaiman

Gwiezdny pył - GameBy.pl

Zdecydowanie najlepsza z propozycji na Walentynki.
Jeśli ktoś z was oglądał film, książka będzie ogromnym zaskoczeniem. Jest to jedna z najpiękniejszych historii jaką stworzył Gaiman.

Ciepły wiatr musnął mu twarz. Niósł ze sobą woń mięty, liści, porzeczek i czerwonych dojrzałych śliwek i w tym momencie Tristran Thorn pojął ogromną wagę swej niedawnej decyzji. Wybierał się w głąb Krainy Czarów, w poszukiwaniu gwiazdy, która spadła, nie mając pojęcia , jak ją znaleźć i jak zachować przy tym zdrowie i życie. Obejrzał się i wydało mu się, że wciąż dostrzega światła wioski Mur, migoczące i mrugające niczym obraz rozedrganym od gorąca powietrzu, nadal ciepłe i zachęcające.

Tristran Thorn wyrusza w podróż do tajemniczej Krainy Czarów, aby przynieść swej ukochanej spadającą gwiazdę. W tym samym czasie umiera Osiemdziesiąty Pierwszy Władca Cytadeli Burz, a ostatnia trójka jego żyjących synów wyrusza w pościg za klejnotem, który ma zapewnić jednemu z nich władzę. Jeszcze w innym miejscu tej krainy, również w tym samym czasie trzy siostry Lilim, najpotężniejsze z czarownic zaczynają swoje polowanie na serce gwiazdy, aby uzyskać kolejne lata młodości. Od tego momentu rozpoczyna się śmiertelny wyścig, w którym konkurują pragnienie miłości, władzy oraz wiecznego życia.

2. Hannibal po drugiej stronie maski – Thomas Harris

Hannibal po drugiej stronie maski - GameBy.pl

Coś dla fanów Hannibala.
„Hannibal po drugiej stronie maski” jest zdecydowanie najbardziej hipnotyzującą powieścią z serii wydanej przez Thomasa Harrisa. Niezwykle klimatyczna i mroczna opowieść zabiera nas do momentu, w którym narodził się potwór.

Ein Männlein steht im Walde ganz still und stumm,
Es hat von lauter Purpur ein Mäntlein um.
Sagt, wer mag das Männlein sein,
Das da steht im Wald allein
Mit dem purpurroten Mäntelein.

Mały ludzik stoi w lesie całkiem sam,
Purpurowy płaszczyk pokazuje nam.
Zgadnijcie, kim jest leśny ludzik,
Co cicho w lesie stoi sam.
Purpurowy płaszczyk nie podpowie wam.

Dzieciństwo Hannibala Lectera było cudowne. Żył na pięknym dworze, miał wspaniałą służbę i nauczyciela, a do tego kochającą rodzinę. Niestety, II wojna światowa zniszczyła sielankę.
Po wydarzeniach, które miały miejsce chłopiec już nigdy nie był taki sam. Wraz z upływem lat zaczyna odkrywać sekret, który był tak przerażający, że przez kilka lat wypierał go z własnej pamięci. Z małego, pełnego nadziei i miłości chłopca zaczyna przemieniać się w bezdusznego potwora kierowanego pragnieniem krwawej zemsty.
Historia ta jest jednocześnie przerażająca, okrutna, ale również piękna. Wypełniona elegancją i (jak to w przypadku Hannibala) wyrafinowanym smakiem.

3. Wywiad z wampirem – Anne Rice

Wywiad z wampirem - GameBy.pl

Propozycja na Walentynki dla fanów wampirów i nie tylko.
„Wywiad z wampirem” jest pierwszą częścią cyklu „Kronik Wampirów” autorstwa Anny Rice. Śmiało można zaliczyć to do klasyki horroru i fantastyki.

– A więc zdecydował się pan zostać wampirem? – spytał. Przez chwilę wampir nie odpowiadał.
– Zdecydował… Wydaje mi się, że nie jest to najodpowiedniejsze słowo. Choć nie można powiedzieć, że było to nieuniknione od momentu, w którym on wkroczył do pokoju. Nie, rzeczywiście, to nie było nieuniknione. Jednak nie mogę powiedzieć, bym sam zdecydował. Powiedzmy, że kiedy on skończył mówić, żadna inna decyzja nie wchodziła w rachubę, więc wybrałem właśnie ją nie oglądając się do tyłu. Poza jedną rzeczą.
– Poza czym?
– Moim ostatnim wschodem słońca. – odpowiedział wampir.

Mroczna i przepełniona smutkiem opowieść, która zachwyca.
Louis załamany po śmierci swojego młodszego brata przestał martwić się o swoje życie. Zaczął nadmiernie pić i włóczyć się po Nowym Orleanie. Niestety pewnej nocy został zaatakowany przez wampira, który odwiedził go później z ofertą podarowania mu wiecznego życia. Od tej pory Louis stał się nieśmiertelną istotą, która mimo wszystko starała się walczyć z żądzą mordu. Jest to niezwykle smutna, ale również magiczna historia, w której przeplata się romans, horror, a także dramat.

4. Misery – Stephen King

Misery - GameBy.pl

Propozycja na Walentynki dla fanów mocnych wrażeń.
Klasyk thrillerów psychologicznych. Szokująca i wypełniona brutalnością książka, która zdecydowanie wciąga do ostatniej strony.

Wyssał spomiędzy nich [palców] kapsułki i połknął je, zanim rozlewając część zawartości na pościel, zdołał podnieść do ust szklankę z wodą.
– Jak dziecko. – powiedziała, lecz nie widział jej, bo oczy miał wciąż zamknięte i czuł w ich kącikach kąsające żądła łez. – Ale dobrze. Jest tyle rzeczy, o które chciałabym cię zapytać – tak chciałabym wiedzieć.
Sprężyny zaskrzypiały, kiedy wstała.
– Będziemy tu we dwoje naprawdę szczęśliwi. – rzekła.
Mimo, że w tej samej chwili uczucie przejmującego przerażenia wdarło się do jego serca, Paul nadal nie otwierał oczu.

Paul Sheldon jest autorem cyklu o Misery Chastain- romansidła, którego szczerze nienawidzi. Pech chciał, że na skutek wypadku trafia pod opiekę swojej największej fanki. Już od pierwszego momentu zauważa, że z Annie jest coś nie tak, jednak otępiony bólem i lekarstwami orientuje się zbyt późno z kim ma do czynienia. W momencie, w którym kobieta czyta ostatnią książkę o Misery jego los zamienia się w piekło, a on sam staje się więźniem psychopatki, która jest w stanie zrobić wszystko, aby kontynuował jej ulubioną powieść.

5. Opowiadania – Edgar Allan Poe

Opowiadania - GameBy.pl

Idealne na Walentynki dla fanów romantyzmu i horroru. Jest to zbiór pięciu najbardziej znanych opowiadań Edgara Allana Poe – mistrza makabry. W książce znajdują się:

1. Morderstwo przy Rue Morgue- jest historią, która zapoczątkowała literaturę detektywistyczną. Zaskakująca opowieść o brutalnym morderstwie, które wstrząsnęło mieszkańcami Paryża. Na tropie mordercy stają detektyw Dupin oraz narrator, który jest jego przyjacielem. Z każdym krokiem zbliżającym ich do winnego, odkrywają coraz brutalniejszą prawdę, która okazuje się być o wiele bardziej przerażająca niż sama zbrodnia.

Zauważ – kontynuował mój przyjaciel, kładąc na stole kartkę papieru – ze ten rysunek wskazuje na silny i długotrwały uścisk. Nie widać najmniejszych śladów poruszenia dłonią. Prawdopodobnie, aż do śmierci ofiary wszystkie palce sprawcy zastygły nieruchomo w przeraźliwym uścisku – tym samym, który pierwotnie ją pochwycił. Teraz połóż palce w miejscach odpowiadającym szczególnym śladom.
(…)Zrobiłem jak kazał, ale było mi jeszcze trudniej niż przedtem.
– To nie jest ślad ludzkiej dłoni. – wyjąkałem.

2. Czarny kot – zdecydowanie jedno z najlepszych w swojej klasie. Pozwala wkraść się w umysł człowieka pogrążającego się w najciemniejszych otchłaniach własnego ja. Główny bohater powoli zagłębiając się w szaleństwo dopuszcza się zbrodni, której zemsta przybrała postać kota.

Pewnej nocy, kiedy siedziałem na poły zamroczony w najbardziej obskurnej knajpie, zauważyłem nagle jakiś czarny przedmiot spoczywający na szczycie jednej z ogromnych beczek dżinu czy rumu, stanowiących podstawowe umeblowanie pomieszczenia. (…)Zbliżyłem się i dotknąłem jej [rzeczy] ręką. Był to czarny kot(…).

3. Ropuch- również znany pod tytułami „Hop-Frog” i „Żabi skoczek”. Jest to historia nadwornego błazna, który ze względu na swoje kalectwo oraz „słabość” związaną z alkoholem zostaje główną atrakcją oraz pośmiewiskiem na balu. Niestety, nie na długo. Wystarczyła jedna zniewaga ukochanej błazna, aby zakończyć dobrą zabawę, a rozpocząć piekło. W głowie Ropucha powstaje szaleńczy plan, od którego władcy zrobi się dosłownie gorąco.

Na chwilę zapadła martwa cisza (…). Przerwał ją cichy, ale ostry i przeciągły odgłos zgrzytania , który zdawał sie dobiegać na raz ze wszystkich kątów komnaty.
-(…)Przypomniał mi się wyśmienity kawał, dobrze znany w mojej ojczyźnie. Tutaj stanowiłby zupełną nowość. Niestety, scenka ta wymaga uczestnictwa ośmiu osób, a…
– W sam raz coś dla nas! – zawołał uradowany król (…). – Co to za sztuczka?
– Nazywamy ją – odparł kaleka – „Osiem orangutanów w łańcuchach”, i zaręczam, jeśli tylko zostanie odegrana poprawnie, doskonała zabawa gwarantowana.

4. Zdradzieckie serce- również znane pt.: „Serce oskarżycielem”, to nowela, która nawet czytelnika może doprowadzić do szaleństwa. Oczywiście, w dobrym tego słowa znaczeniu.
Narrator opowiada swoją historię, która zdecydowanie mrozi krew w żyłach. Główny bohater popada w paranoję wywołaną „sępim okiem” swojego współlokatora. Wariuje coraz bardziej dochodząc do istnego amoku, w którym podejmuje przerażającą decyzję- musi zabić. Jednak jest to dopiero początek opowieści, a z każdą stroną napięcie rośnie coraz bardziej.

Nie potrafię wyjaśnić, jak i skąd myśl ta zaświtała mi w głowie. Ale skoro już się pojawiła, prześladowała mnie dniem i nocą. Nie wywołała jej żadna przyczyna. Nie trawiła mnie żadna namiętność. Lubiłem staruszka. Nigdy nie wyrządził mi krzywdy. Nigdy mnie nie obraził. Nie pożądałem jego bogactwa. Wydaje mi się, że to przez jego oko! Tak, to było to! Przypominało oko sępa: bladoniebieskie, zaszłe bielmem. Kiedy spoglądał nim na mnie, krew ścinała mi się w żyłach. Stopniowo, bardzo powoli, dojrzewałem do postanowienia, iż uśmiercę starca i w ten sposób na zawsze pozbędę się prześladującego mnie wzroku.

5. Złoty żuk- Nie jest to najstraszniejsze opowiadanie Poe, jednak zawarta w nim zagadka jest warta uwagi i jest miłą odskocznią od grozy, którą autor zgotował wcześniej. Szczególnie, że pojawiają się tutaj nawet wątki humorystyczne.
William Legrand popadając w obsesję na punkcie odnalezienia pradawnego skarbu zabiera swojego przyjaciela (a naszego narratora) oraz niewolnika Jupitera w niezwykłą i przerażającą podróż. Jak to bywa z obsesją, coraz bardziej narasta. Są tylko dwa wyjścia: może doprowadzić bohaterów do niezwykłego odkrycia, ale również do tragicznej zguby.

W tonie listu było coś, co sprawiło, że zaniepokoiłem się nie na żarty. Jego styl zupełnie nie pasował do Legranda. O czym marzył? Co go gryzło, co opętało jego niespokojny umysł?(…)Bałem się, że ciągłe niepowodzenia mogły w końcu znacznie wpłynąć na równowagę psychiczną mojego przyjaciela. Dlatego też bez wahania przygotowałem się do drogi.

Wydawnictwo 44.pl popisało się tworząc wersję dwujęzyczną. Jest to idealne połączenie jeśli chcecie poznać prawdziwy styl autora oraz nauczyć się trochę starej angielszczyzny. Poza tym, jeśli te krótkie opowieści przypadną Wam do gustu, to również zachęcam do zapoznania się z innymi dziełami tego autora, które są niezwykle liczne. I mogę zapewnić, każde jest przerażające, a większość z nich mimo makabry ma w sobie opisy miłości, która trwała, aż do samej śmierci.

O redaktorze

Miłośniczka kawy, dobrych filmów, książek i komiksów. Wie, że pewnego dnia zostanie pisarką, ale jeszcze nie wie którego. W wolnych chwilach realizuje swoje marzenia w Simsach.

Wszystkie artykuły