Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Oglądając film lub serial, pewnie pomyśleliście kiedyś: ,,Hej, skądś znam to miejsce”. Zwykle seriale osadzone są w bliżej nieokreślonych lub wymyślonych miejscach, dlatego często jesteśmy zaskoczeni, widząc miejsca występujące w prawdziwym świcie.
Zdarza się również tak, że lokalizacje z seriali są tak bardzo znane i kultowe, że ludzie są przekonani o ich rzeczywistym istnieniu. Później, są oni wielce zszokowani, gdy okazuje się, że był to tylko pomysł scenarzysty. Takie właśnie specjalne miejsca, przedstawiamy w zestawieniu TOP 5 ikonicznych miejsc, które znamy z seriali.
Los Angeles
Można by powiedzieć, że przykład Los Angeles nie jest zbyt dobry, ponieważ miasto tak, czy siak znają wszyscy. Jednak według mnie, to właśnie dzięki kinematografii, zebrało ono tak wielką popularność.
Przecież światowa stolica rozrywki nie może być pomijana w komediach, dramatach, czy nawet filmach akcji. Jednak nie dzięki filmom, a dzięki jednemu serialowi animowanemu, udało mi się lepiej poznać Los Angeles. Mój wybór padł na Bojack’a Horsemana.
Rozumiem wszystkich, którzy zarzucą mi, że w serialu jest bardzo mało wzmianek o samym mieście i stanowi ono tylko nic nieznaczące tło. Jednak dla mnie, animacja zaznacza też, jak Los Angeles wpływa na ludzi. Jak kształtuje ich charaktery, usposobienia, jak bohaterom żyje się w tej metropolii. Nie brakuje jednak paru ładnych przebitek, czy zmian lokacji, tak więc możemy również zobaczyć różne zakątki miasta.
Kolumbia
Serii Narcos jak myślę, nie trzeba nikomu przedstawiać. Serial okazał się sporym sukcesem i od lat podbija serca nowych oglądających. W serialu wiele sytuacji jest wzorowanych na faktach, tak więc nie trudno było domyślić się, że lokacje w nim zawarte będą istniały naprawdę.
Nie tylko Medellín, ale także cała Kolumbia są przedstawione w serialu całkiem dokładnie. Wspaniałe ujęcia i opowieści bohaterów przybliżają widzom przedstawione lokacje. Warto także pamiętać o Narcos: Meksyk, gdzie bliższe stają się nam klimaty Ameryki Północnej. Dzięki serialowi, coraz częściej Ameryka Południowa kojarzy się Narcos, co świadczy o sukcesie serialu.
Albuquerque
Z pewnością znajdzie się parę osób, które nie będą kojarzyły, czym jest Albuquerque lub chociaż skąd znają tą nazwę. Stoi za nim jednak wielki klasyk i jedna z pierwszych produkcji, od których rozpocząłem swoją serialową przygodę.
Mowa oczywiście o Breaking Bad. Kultowy serial o chorym na raka nauczycielu chemii oraz jego mało rozgarniętym pomocniku jest wciąż znany i kochany na całym świecie. A mieszkańcy, istniejącego w rzeczywistości Albuquerque szybko zdali sobie z tego sprawę.
Na YouTube można zobaczyć masę filmów, w których ludzie odwiedzają miejsca z serialu. Niektóre z nich są specjalnie zabezpieczone, w innych możemy nabyć słodycze, przypominające serialowy ,,niebieski kryształ”. Można tylko pogratulować sprytu tamtejszym inwestorom.
Twin Peaks
Miasteczko Twin Peaks musiało znaleźć się na tej liście. W sumie, nie wiem co można jeszcze o nim powiedzieć, skoro jest wychwalane przez krytyków już od bardzo dawna.
Przez lata zebrało rzeszę fanów i wciąż cieszy się wielką popularnością. Wyjątkowość serialu sprawiła, że miasteczko pozostało w pamięci widzów. Teraz stało się ono nieodłącznym elementem popkultury. Jest przywoływane w serialach, dokumentach, programach telewizyjnych, a także wszelakich artykułach i nie zapowiada się, żeby Twin Peaks nagle utraciło swoją popularność.
Hawkins
Na koniec – wisienka na torcie. Miasto, które wielokrotnie próbowano odnaleźć na mapach Google, niestety z marnym skutkiem. Stranger Things może pochwalić się wielkim sukcesem, nie tylko pośród młodszych odbiorców. Serial stał się niesamowicie popularny, a ilość fanów oczekująca w 2018 na drugi sezon, tylko to potwierdziła.
Hawkins jest wzorowane na typowych miasteczkach stanu Indiana. Ma ono w sobie jednak coś niesamowitego, a klimatem idealnie wpasowuje się w całą otoczkę Stranger Things. Niby małe miasteczko, a jednak potrafiło ono podbić serca milionów fanów.
