Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Wśród gigantów technologicznych zajmujących się tworzeniem procesorów od dawna nie widać nowych graczy. Intel i AMD skutecznie zajmują rynek, ścigając się jedynie ze sobą nawzajem. Walka jest całkiem wyrównana. Obie firmy mają swoich fanów oraz krytyków. Możliwe jednak, że sytuacja nieco się zmieni. Wszystko za sprawą chińskiej firmy Loongson. Przedstawiła ona projekt procesora, który zaskakuje swoimi możliwościami.
Loongson – Niezwykle potężne procesory
Firma poinformowała, że ich najnowszy procesor z serii LS3D5000, przeszedł fazę wstępnych testów. Co w tym sprzęcie jest tak niezwykłe? Procesor ma posiadać 32 rdzenie i być stworzony za pomocą chipletów. Oznacza to, że do jego stworzenia wykorzystuje się mniejsze chipy, które łączy się w jedną całość, uzyskując wydajny podzespół.
Dodatkowo producent poinformował o możliwości tworzenia różnych konfiguracji. Dzięki temu, możliwe będzie otrzymanie jednostki, która zaoferuje aż 128 rdzeni. Procesory będą wykorzystywane w chińskich serwerach. Pierwsze sztuki mają być oddane do użytku w 2023 roku. Warto zaznaczyć, że będzie to niewielka liczba, przekazana do szczególnego użytku. Na komercyjne wydanie układów będzie trzeba jeszcze poczekać. 
Procesory uzyskują znakomite wyniki w testach benchmarkowych. Producent zapewnia jednak, że dopiero zaawansowane konfiguracje pokażą prawdziwą potęgę układów.
Loongson – Walka o niezależność
Stworzenie nowych procesorów przez chińską firmę to nie tylko znakomite osiągnięcie w jednej z technologicznych dziedzin. Celem powstania układów było od początku uniezależnienie się Chin od amerykańskich gigantów. Warto dodać, że Stany Zjednoczone skutecznie starały się utrzymać obecny stan rzeczy, utrudniając chińskim firmom stworzenie swoich procesorów. Działo się to poprzez ograniczanie dostępu do niezbędnych materiałów oraz przydatnych technologii. 
Loongson próbował już kiedyś swoich sił w starciu z takimi gigantami jak AMD czy Intel. Nie szło mu to niestety wtedy najlepiej. Wygląda jednak na to, że tym razem Chinom uda się w skuteczny sposób osiągnąć technologiczną niezależność. Możliwe jest nawet, że chińskie układy staną się obiektem pożądania. Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz, w którym jedna z wielkich firm odtworzy pomysł i zacznie produkować własny, podobny sprzęt.
