Przewidywany czas czytania to 2 minuty.
Przewidywany czas czytania to 2 minuty.Informacje o premierze nowej Nokii to z pewnością ciekawa odskocznia od wieści, o topowych smartfonach. Już niedługo, możemy być świadkami przywrócenia zza grobu prawdziwego klasyka. Mowa o telefonie Nokia 3210. Jego stworzeniem zajmuje się firma HMD. W internecie pojawiła się zapowiedź premiery. Reakcje internautów są jednak dosyć negatywne. Spora część osób jest autentycznie zawiedziona nowym telefonem. Co wzbudza aż takie niezadowolenie?
Nokia 3210 – Nokia w zupełnie nowej odsłonie
HMD przejęło prawa do tworzenia telefonów spod szyldu Nokia w 2016 roku. Od tego czasu, opinie o działaniach firmy są dosyć mieszane. Należy bowiem rozróżnić, czy mówimy akurat o flagowych urządzeniach marki, czy o reedycjach klasycznej Nokii.
Zajmijmy się jednak tymi drugimi. Firma ma za sobą już reedycje starych telefonów Nokia. Poprzednim razem, w nowej wersji można było oglądać kultowy model 3310. Tym razem padło na 3210. HMD zdecydowało się na ten ruch, ze względu na 25-lecie wypuszczenia oryginalnego telefonu na rynek.
Internet obiegła grafika, prezentująca nowy produkt firmy. Przede wszystkim, warto skupić się na nieco wybrakowanym opisie. Wiadomo, mógł on pełnić funkcje jedynie małej zapowiedzi, niemniej, prezentuje się dosyć zastanawiająco. Producent daje w nim znać o możliwościach telefonu. Przede wszystkim ma być to dobry czas pracy na baterii, łączność 4G, Bluetooth oraz znana, kultowa gra Snake na pokładzie.
Nokia 3210 – Czy będzie to hit sprzedażowy?
Z zapowiedzi, nie dowiadujemy się zbyt wiele. Ludzie zwracają jednak uwagę na design, przedstawiony na grafice. Jak wynika z komentarzy w sieci, spora część komentujących jest nieprzychylnie nastawiona do wyglądu odświeżonej wersji telefonu. Mówi się o słabym podobieństwie do oryginału oraz braku zachowania oldschoolowego klimatu. 
Produkt ma ujrzeć światło dzienne w maju. Dla większości osób, będzie to raczej ciekawostka, a nie powód do rozmyślania nad zakupem. Nawet, jeśli spojrzelibyśmy na nową Nokię 3210 jak na tzw. ,,dumb phone”, to konkurencja ma do zaoferowania nieco więcej, w ramach różnorodnych, ciekawych opcji.
