Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Długo wyczekiwany Wiedźmin sezon 2 w końcu ukazał nam się na ekranach. Nasz uwielbiany pogromca potworów pojawił się wraz z kolejnymi 8 odcinkami już 17 grudnia. Podobnie jak w przypadku poprzedniego sezonu za serial odpowiedzialna jest Lauren Schmidt Hissrich wspierana między przez wspaniałego Tomasza Bagińskiego czy firmę produkcyjną Stillking Films. Mimo że od oficjalnej premiery minął zaledwie dzień, serię już spotyka spory feedback ze strony widzów i recenzentów, co ciekawe nie tylko względem samego efektu końcowego, ale także wywiadów, wypowiedzi aktorów czy procesu produkcyjnego. A więc co czyni z Wiedźmina tak gorący temat? Może na początek kilka słów o fabule nowego sezonu.
Fabuła
Historia skupia się na dwóch dużych wątkach. Po pierwsze wyjątkowość Cirilli, a po drugie polityczne spory i zbliżająca się dużymi krokami wojna. Na przestrzeni ośmiu odcinków akcja dziać będzie się w różnych miejscach a uwaga skupiona zostanie na trenowaniu Ciri. W losy Geralta i dziewczyny jak zwykle wplotą się potwory i co czasem gorsze czarodzieje i poznamy powód, dla którego Nilfgaard próbuje spalić pół świata.
Wiedźmin Sezon 2 – Zdecydowanie lepszy od pierwszego
Mimo iż osobiście uważam sezon pierwszy był całkiem niezły, nie można odmówić zarzucenia mu wielu wad. Pacing, chaotyczne, ciężkie do zrozumienia skoki w czasie, niezgodności z opowiadaniami Sapkowskiego czy nawet „pustość” fabuły były jednymi z niedociągnięć, jakie zarzucano serialowi po pierwszym sezonie. I muszę powiedzieć, że ja również obawiałem się tego, że kontynuacja może okazać się rozczarowująca. Na całe szczęście twórcy mam wrażenie przyłożyli się do sequelu zdecydowanie lepiej niż do pierwszej części odsłony. Jeśli chodzi o typowe prawidłowości w pisaniu historii nie ma się tu do czego przyczepić.
Pacing historii jest odpowiedni, Fabuła przedstawiana jest nam dwutorowo i opisuje nam 2 główne wątki z perspektywy różnych postaci z nimi powiązanych. Choreografia utrzymuje bardzo wysoki poziom z resztą zdążył nas już do tego przyzwyczaić pierwszy sezon, natomiast scenografia i charakteryzacja postaci również na duży plus. Bardzo zapadły mi w pamięć piękne pejzaże malujące się w tle podczas gdy postacie zmierzały do większych miast i ważniejszych miejsc.
Muzyka za która odpowiedzialna jest Sonya Belousova również nie pozostawia wiele do życzenia. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to jej stosunkowo niepotrzebne oszczędne użycie. Wydaje mi się że esencją dobrej sceny fantasy jest współgrająca z nią muzyka, której mi osobiście czasem brakowało, bądź gdy już się tam znalazła nie była na tyle wyraźna by do mnie dotrzeć.
Jeśli chodzi natomiast o co mi najbardziej podobało się w całym sezonie to zdecydowanie byłaby to gra aktorska. Z początku tak jak większość osób narzekałem na obsadę serii. Za to jak bardzo odchodzą one od wyglądu postaci przedstawionego nam w grach, ale muszę powiedzieć, że po drugim sezonie kompletnie się do nich przekonałem. A w zasadzie to oni mnie do nich przekonali. Naprawdę każda najmniejsza rola w serialu odgrywana jest naprawdę dobrze a czasami nawet i imponowało mi jak aktorzy ukazują ból odczuwany przez postacie. Oczywiście najbardziej pochwalić należy Henry’ego Cavilla i Freya’e Allan, a zatem aktorów grający postacie Geralta i Ciri.
Przeczytałem ostatnio bardzo ciekaw komentarz, który mówił:
Henry Cavill to najlepsze co spotkało ten opuszczony przez Boga serial…
Muszę powiedzieć, że poniekąd faktycznie jest to prawdą. Ale bardziej skupiłbym się tu na pozytywnym wpływie Henry’ego niż na tym że serial jest aż tak tragiczny. Cavill odwzorowuje Geralt rewelacyjnie, nie tylko pasuje do growego wyglądu naszego wilczego łowcy, ale jego głos, ekspresjonizm i gra aktorska idealnie łączą w sobie wyobrażenia jakie mam w głowie myśląc o Geralcie. Imponuję mi również fakt jak personalnie Henry podchodzi do swojej roli. Nie jest to już nowością, że jest on wielkim fanem Gier i fantasy, ale cieszy świadomość, że aktor, który odgrywa jedną z moich ulubionych postaci wszechczasów czytał książki grał w gry zwyczajnie jest takim samym fanem serii jak ja. Co ciekawe Henry podczas kręcenia jednej ze scen użył cytatu z książki Sapkowskiego, mimo iż w ogóle nie powinna się tam ona znaleźć.
Jest taki fragment zaraz na początku Krwi elfów, gdzie Geralt traci przytomność na Wzgórzu Sodden Geralt doświadcza w tej chwili wizji, rozmawia ze Śmiercią. Padają wówczas piękne słowa o przechodzeniu przez łąkę i mgłę. W serialu tej sceny nie ma, a mnie te słowa urzekły swoją poetyckością, były tak cudownie „sapkowskie”, że chciałem, by wypowiedział je i mój Geralt. Nie miałem jednak ochoty na długą dyskusję o tym, czy mogę tę kwestię gdzieś dopisać. Po prostu to zrobiłem, wypowiedziałem te słowa przed kamerą, i byłem gotów zmierzyć się z konsekwencjami. Ostatecznie ta kwestia trafiła do sezonu 2.
Dodał on również podczas swojego wywiadu z Marcinem Zwierzchowskim, że mimo iż nie ma on wpływu na fabułę serialu, bardzo zależało mu na tym by serial przedstawiał wiedźmina jak najwierniej oryginałowi. Podkreślił, że to właśnie dzięki tej postaci powstały wspaniałe książki i trzy świetne gry.
Co o produkcji sądzi Sapkowski?
Do promowania 2 sezonu serii przyłączył się sam autor książek, a zatem Andrzej Sapkowski. Był on po części związany z promocją pierwszego sezonu, a i tym razem udało mu się obejrzeć gotowy produkt przed nami wszystkimi. Zaskoczyć nas może jednak wpis który został opublikowany na twisterze Netflix polska:
Adaptowanie książek mojego autorstwa to niełatwa sztuka i gratuluję Lauren i jej zespołowi świetnego wywiązania się z tego zadania. Obejrzałem z dużą radością i liczę na to, że 3. sezon będzie zrobiony z jeszcze większym rozmachem
To póki co nasza ulubiona recenzja drugiego sezonu Wiedźmina. pic.twitter.com/7EGJd5YFxd
— Netflix Polska (@NetflixPL) December 14, 2021
The Witcher a Krew Elfów
Obecny sezon jest kontynuacja wydarzeń z sezonu pierwszego. Oznacza to ze sezon skupiać się będzie głównie na wydarzeniach przedstawionych w powieści „krew elfów”. Oczywiście tak jak w przypadku poprzedniego sezonu historia tylko w jakimś stopniu wzoruje się na wydarzeniach z książek. Z tego powodu wydarzenia mające miejsce w serialu nie są kanoniczne. Spora część widowni bardzo narzekała na sposób prowadzenia fabuły i nie ukrywam ze mi również się ona nie podobała. Tym bardziej sceptyczny byłem gdy dowiedziałem się ze to właśnie na krwi elfów wzorowany będzie sezon 2. Gdybym miał ustawić powieści Sapkowskiego w kolejności od najlepszej do najgorszej to moim zdaniem krew elfów zajęłaby pozycje drugą. I niestety seria w dużej większości nie przedstawiła scen które moim zdaniem miały największy wpływ na kształtowanie historii i relacji wiedźmina. O dziwo nie koniecznie musi to być na duży minus.
Spotkałem się ze spora negatywnych komentarzy ze strony recenzentów głównie o fakt „spłaszczenia” fabuły. I faktycznie nie znajdziemy tu Kompleksowości relacji Ciri i Geralta. Pominięta tu zostaje również ta jakże istotna dla całej serii książek naturalność łowcy potworów. Nie stanowi to jednak aż tak dużego problemu. To czego mi jednak zabrakło to wątek z Yarpenem i elfami, uważam, że wnosiła ona bardzo dużo w to jak Ciri rozumiała i postrzegała białego wilka. Podsumowując bez zbędnego spojlerowania historia mocno różni się od oryginału, ale nie uważam tego za aż duża wadę. Mimo ze historii brakuje głębi jestem naprawdę pełen nadziei co do podstawy jaką zbudowali sobie autorzy. Wydaje mi się ze potencjalne przyszłe sezony będą mogły wywrzeć pozytywne wrażenie nawet na zagorzałych fanach powieści Sapkowskiego.
Czy Warto obejrzeć Wiedźmina?
Jeśli szukacie postaci, z którymi będziecie się utożsamiać i historii, która będzie was utrzymywać bezsennie po nocach to wiedźmin może okazać się dla was trochę za słaby. Jeśli jednak szukacie sobie po prostu dobrego serialu to uważam, że sama postać Rzeźnika z Blaviken jest w stanie przyciągnąć nawet osoby, które niekonieczne lubią ten gatunek, a sam serial ma potencjał, by stać się naprawdę fajną nieodpowiadającą książkom produkcją. Dlatego jeśli tylko masz czas polecam zagłębić się w wir przygód Geralta z Rivii. Ode mnie mocne 7,7/10 za drugi sezon. Dzięki za przeczytanie,
Pozdrawiam i miłego oglądania!
[wp-review]
Obejrzyj w serwisie Netflix!
