timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Dziś artykuł dość szybki, bo dość świeża sprawa to jest. Portal BoardTimes.pl po raz kolejny ogłosił nominowanych do nagrody Gram Prix 2018 i prosi was o głos. Tym razem możecie zagłosować w aż 15 kategoriach, wybierając najlepsze planszówki, imprezówki, sklepy internetowe i media. Tu wasz głos ma znaczenie i jest coś wart, bo każdy wysłany formularz bierze udział w losowaniu nagród, a pula ich jest dość spora. Dziś się pobawię w jurora i powiem wam, na kogo ja zagłosowałem.

Najlepsza gra planszowa

Na 90% jestem pewny, że wygra coś wielkiego, czyli ciężki tytuł, który mojego zainteresowania nie uzyska. Postanowiłem zagłosować na grę „Ryzyk fizyk„, czyli najlepszy quiz, jaki nam świat dał. Dostajemy 7 pytań, których odpowiedzią jest liczba i musimy napisać odpowiedź a następnie obstawić. Odpowiedź najbliższa tej poprawnej wygrywa, a wszystkie przesadzone odpowiedzi są eliminowane. Tu nie trzeba być geniuszem. Tu trzeba mieć intuicję i dobrze obraną strategię. Pytania są naprawdę absurdalnie mądre i dziwne. Ja to kocham i czekam na kolejne części.

Najlepsza gra dwuosobowa

Jestem pod ogromnym wrażeniem gry „Tajniacy: duet„. Zrobiono grę, która jest słowną łamigłówką, ale posiada wszystko to, za co kochamy Tajniaków, czyli zabójca, ogromna baza haseł i trudne zadanie, bo to nie tak łatwo znaleźć agentów za pomocą skojarzeń nie dłuższych niż jeden wyraz. Tu mamy o tyle trudniej, bo tur mamy 9, zabójców mamy aż 3, więc ostrożnym trzeba być. Cudowna gra i ciesze się, że w końcu mogę w nią zagrać na dwie osoby.

Najlepsza gra edukacyjna.

„Gra na emocjach” tu uzyskała mój głos, bo uwielbiam gry, które otwierają ludzi, a ta gra właśnie taka jest. Za pomocą ikon musimy zgadnąć co lektor miał na myśli pytając nas o to „Jak się czuje, gdy…”. Gracze wybierają najlepsze dla nich symbole, z których lektor wybiera tą najlepszą. Ta gra kształtuje inteligencje emocjonalna, bo pozwala nam porozmawiać o tym, na co zwykle czasu nie mamy, a jest cholernie ważne w każdej relacji: o emocjach. Zdarzało mi się przy tej grze wzruszyć,popłakać, ale też zrozumieć pozostałych uczestników. Przy tej grze nie ma czegoś takiego jak „Trudne relacje”. Brawo.

Najlepsza gra z klimatem

Top Kitchen ma tutaj mój głos. Quantum Games zrobiło pierwszą grę o gotowaniu. Mogę powiedzieć, że przygotowujemy tu potrawy od A do Z, gdzie najpierw kupujemy potrzebne nam składniki, potem sprawdzamy, czy przypadkiem ich nie spalimy, a potem serwujemy potrawy gościom i uzyskujemy za to punkty i pieniążki. Trzeba uważać, bo nieugotowane potrawy spadają o jedną pozycję w dół, a zepsute powodują straty. Ze składnikami też trzeba być ostrożny, by ich nie zmarnować. Zadanie macie z pozoru proste, ale spokojnie! Twórcy wam pomogą kartami wyposażenia. Wygląda to, jak konkurs kulinarny i grasz w to, jak gdybyś był w jakimś TopChefie.

Najlepiej zilustrowana gra.

Ilustracje w grze „Kraina snów” mnie powalają na kolana. Gramy tu w skojarzenia, gdzie śpiący słyszy podpowiedzi i musi odgadnąć hasło, jakie mu jest opisywane przez wróżki, złe diabełki i w miarę sprawiedliwe chochliki. Kocham w to grać, chociażby dla wyglądu.

Najlepsza gra dla dzieci

Pracowało się przez ferie z dzieciakami i dla nich hitem były „Diamenty” gdzie jako poszukiwacze znajdujemy diamenty i uważamy na pułapki. Wszystko to robimy w formie loterii, gdzie po każdej wyłożonej karcie podejmujemy decyzję. Gramy dalej, czy uciekamy i chowamy naszą zdobycz do skrzynki. Klimat, ryzyko i wielkie wygrane. Kilkuletnie dziecko jedną rundą wygrało aż 23 klejnociki, a uciekło w ostatniej chwili. Nie było dnia, żebyśmy w to nie zagrali.

Najlepsza gra polskiego autora

Top Kitchen. Dlaczego? Już napisałem dlaczego. Odsyłam was do recenzji po więcej info.

Najlepsza gra imprezowa

Tu czuję się przywołany do tablicy, bo kocham takie klimaty. Wiem, że imprezówką 2018 roku będą Amazonki, ale w 2017 moje serce podbiło, a raczej podbiła „Rosyjska Ruletka: Mistrzostwa świata„. Czym? Na pewno nie grafiką, ale fantastyczną mechaniką gry, gdzie zaczynamy grać prosto, bo mamy jedną akcję do wykorzystania, bębenek ma tylko jeden nabój wadliwy, który po kryjomu możemy schować i pełną drużynę. Gra się potem komplikuję, bo oszustwa wykryte dodają naboje do bębenka, każdy strzał zmniejsza populacje drużyny uczestnika… dużo by gadać. Dobra strategia, ryzyko i szczęście mogą pomóc w zwycięstwie. Może Black Monk mi pozwoli jeszcze raz zaprezentować ten tytuł na jakimś konwencie.

Najlepsze wydawnictwo.

Trudny wybór, ale ostatnio jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co robi Lucrum Games. 2018 rok będzie u nich należał do Amazonek. Już na Falkonie pochwalili się tym tytułem i pokochałem ten tytuł od pierwszej otworzonej komnaty. Udało się połączyć Push your luck z grą na blef i zobaczycie, że to będzie coś MEGA. To, że kupili licencję, to dobrze, ale Lucrum zrobi to pod własną szatą graficzną i powiem wam, że wygląda bosko. Widzę, że ten tytuł będzie dopieszczony co do centymetra. Niby tej gry nie ma na półkach, ale już Lucrum wywołuje u wszystkich apetyt na ten tytuł. Kampania Amazonkowa przekonała mnie do oddania głosu na nich.

Najlepszy sklep internetowy

Uwielbiam z nimi współpracować. AlePlanszówki.pl, czyli sklep, którego jesteśmy partnerem i współpraca z nimi układa się wspaniale. To z nimi zrobiliśmy Minikoncept i kilka wspaniałych projektów. Z nimi wszystko da się uzgodnić i wszystko załatwić, by wilk był syty i owca cała.

Uwaga!

Są też 3 kategorie medialne: Najlepszy Vlog, Najlepszy Blog i Najlepszy Podcast. Te typy zostawię sobie w tajemnicy i powiem wam o nich, po  tym jak głosowanie się zakończy. Powiem wam, że serwis GameBy.pl też bierze w tym plebiscycie udział i bylibyśmy ogromnie wdzięczni za każdy oddany na nas głos. Niech się czuje przytulony i pomiziany każdy, kto na nas zagłosował. Ja tam z każdego rezultatu i każdego głosu będe szczęśliwy.

Na koniec

Za każdy tytuł, każde wydawnictwo, w ogóle za wszystkich trzymam kciuki. Koledzy i koleżanki recenzenci: Niech wygra najlepszy :). Jestem ciekaw co z tego wyniknie. Ja to traktuje jak zabawę i jako lekki kopniak do cięższej pracy. Za każdy głos, trzymanie kciuków i wsparcie bardzo dziękuję. Pisząc tutaj, robię to co kocham i ciesze się, że mogę się z wami tym dzielić. Wyniki wynikami. Ważne jest, że wszystkim tym mediom, sklepom, czy planszówkowym wydawnictwom przyświeca jedna idea: Pokazania planszówek, jako fantastycznej formy spędzania wolnego czasu.

Zagłosować na nas (i nie tylko) możecie tutaj!

Tutaj możecie przeczytać poprzednie felietony z tej serii!

O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły