timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

O konieczności korzystania z odnawialnych źródeł energii mówi się już od dawna i to całkiem głośno. Wydaje się też, że wszystko w tym temacie idzie w dobrym kierunku. Popularność odnawialnych źródeł z roku na rok rośnie, tak samo jak świadomość społeczeństwa jeśli chodzi o energetykę. Polski startup postanowił stworzyć wynalazek, który może wprowadzić do branży zielonej energetyki coś nowego.

Płot wiatrowy – Rewolucyjny projekt Polaków

Projekt polskiego startupu to płot, zbudowany z wiatrowych turbin. Dzięki temu może on produkować energię, wykorzystując do tego wiatr. Jest to coś innego, niż znane nam panele fotowoltaiczne. Przede wszystkim, twórcy projektu zapewniają, że wiatrowy płot jest w stanie wytwarzać energię już przy wietrze o prędkości 1 m/s. Okazuje się zatem, że do jego działania wcale nie jest potrzebna niezwykle wietrzna pogoda.

Podkreśla się też, że płot wygląda całkiem estetycznie, przynajmniej porównując go do paneli słonecznych. Ekipa startupu podaje, że konstrukcja może być bez problemu powiększona od nawet 4 metrów w pionie oraz może osiągnąć nieograniczenie długą szerokość. To dobra nowina, biorąc pod uwagę, że 10 metrów płotu osiąga moc 1kW.

Ogromną zaletą wynalazku jest także bezszelestna praca. Twórcy podkreślają, że jest on bezpieczny dla zwierząt oraz ma być masowo tworzony z materiałów, które przeszły proces recyklingu. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie informacje o wiatrowym płocie, możemy dojść do wniosku, że jest to źródło energii, które w przyszłości być może będziemy mogli znaleźć praktycznie wszędzie.

Płot wiatrowy – Prace wciąż trwają

Porównań do fotowoltaiki użyłem nieprzypadkowo, ponieważ wynalazek Polaków cenowo jest bardzo zbliżony właśnie do paneli słonecznych. Jeżeli chodzi prace nad projektem, to te nadal trwają. Niestety twórcy startupu borykają się z poważnymi opóźnieniami. Początkowo zakładali, że ich dzieło będzie gotowe jeszcze przed końcem 2021 roku.

Nie ma jednak co się przejmować. Startup wciąż pozyskuje środki, które aktywnie przeznacza na rozwój projektu. Niestety nie znamy jeszcze finalnej daty premiery płotu wiatrowego. Pozostaje cierpliwie czekać, z nadzieją, że już niedługo zamontujemy taki sprzęt w swoim ogródku.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły