Przewidywany czas czytania to 5 minut.
Przewidywany czas czytania to 5 minut.Samochody elektryczne to w ostatnich czasach temat bardzo popularny. Wiele osób twierdzi, że to właśnie one są przyszłością rynku motoryzacji. Trudno jest się z tym nie zgodzić.
Pierwsze marki w Polsce zaczynają już ogólnopolskie kampanie promujące swoje „elektryki”. Przy autostradach co chwilę wita nas wielka Kona Electric, w telewizji od czasu do czasu widzimy reklamę promującą linię ID Volkswagena. Lotos wspomina także o swoim niebieskim szlaku ładowarek.
Wszystko wskazuję na to, że właśnie samochody elektryczne odegrają największą rolę w najbliższym czasie. Czasy ich panowania zbliżają się coraz większymi krokami. Jednak czy są one rzeczywiście taką nowością?
Pierwsze samochody elektryczne
Pierwszy samochód był zasilany nie benzyną, lecz właśnie prądem. Stworzył go w 1881 r. Gustave Trouvé. Maszyna ta mogła zaistnieć dzięki wynalezieniu kilkadziesiąt lat wcześniej akumulatora kwasowo-ołowiowego.
Benzyna stawała się jednak coraz tańsza i szerzej dostępna, a pojazdy spalinowe miały większy zasięg i można było je zatankować w krótkim czasie. Z tego powodu postawiono na dynamiczny rozwój motoryzacji spalinowej, przez co motoryzacja elektryczna straciła na znaczeniu.
Jak sprawa ma się współcześnie? Od kilku lat prace nad rozwojem samochodów zasilanych prądem są intensywne. Prężnie rozwija się także technologia hybrydowa, która jest połączeniem obu sposobów napędzania pojazdów.
Samochody elektryczne a hybrydowe?
Pozwala ona na zmniejszenie zużycia paliwa i jest przydatna szczególnie w mieście, gdzie poruszamy się w korkach, przy niskich prędkościach, wykorzystując silnik elektryczny. Mimo to nie jesteśmy od niego zależni i możemy pokonywać duże dystanse przy użyciu silnika spalinowego. Wadą takiego rozwiązania jest duża masa pojazdu, która wynika z obecności dwóch silników i zestawu akumulatorów.
Niewątpliwie napęd elektryczny ma swoje zalety. Moc rozwijana jest niemal natychmiastowo, co pozwala na duże przyspieszenie. Takie silniki praktycznie nie wytwarzają hałasu, dzięki czemu podróż jest wygodna i przyjemna.
Zasięg samochodów elektrycznych
Jednak nadal największą wadą tego rozwiązania jest zasięg. W najnowszych modelach jego realna wartość oscyluje w granicach 250 km, przez co skazane są one raczej na użytek miejski.
Chociaż są też dostępne znacznie bardziej imponujące opcje, jak np. Hyundai Kona z zadeklarowanym 449 km, Peguot e-208 z 400 km w trybie Eco, no i oczywiście Tesla S z maksymalnym zasięgiem 700 km, co przekłada się na mniej więcej 500 km w rzeczywistości.
Samochody elektryczne dostępne w Polsce
Aktualnie na polskim rynku jest oficjalnie dostępnych kilkanaście modeli elektrycznych i kilkadziesiąt modeli hybrydowych. Samochody hybrydowe zaczynają odgrywać u nas duże znaczenie, jednak elektryczne – nie aż tak bardzo.
W Polsce, wśród aut elektrycznych, najlepiej sprzedaje się Nissan Leaf (wyłączając BMW i3 zakupione przez InnogyGo), a wśród aut hybrydowych – modele Toyoty. Spowodowane jest to głównie wysoką ceną zakupu i małą świadomością wśród społeczeństwa.
Ceny samochodów elektrycznych
Ceny nowych aut elektrycznych startują przeważnie od 150 tys. zł. Jest to znacznie więcej niż za samochód spalinowy w podobnej klasie. Najtańszego e-Golfa dostaniemy za ponad 175 tys. zł, natomiast najtańsza opcja w benzynie o podobnej mocy i ze skrzynią automatyczną – niecałe 90 tys. zł.
Czy samochody elektryczne są ekologiczne?
Trudno powiedzieć. Przynajmniej jeżeli chodzi o Polskę.
Z jednej strony, 90% prądu pochodzi z elektrowni zasilanych węglem. Jest to jeden z najbardziej zanieczyszczających sposobów otrzymywania energii. Podczas tego procesu wydziela się ogromna ilość dwutlenku węgla i toksycznych substancji, takich jak dwutlenek siarki i tlenki azotu. Oprócz tego w poszczególnych etapach występują duże straty przy produkcji energii, przesyłaniu jej i ładowaniu akumulatorów.
Finalna sprawność całego systemu wynosi więc ok. 20%. Dla porównania sprawność silnika benzynowego wynosi ok. 30%, a silnika Diesla ok. 40%.
Z drugiej strony, większość samochodów jeżdżących po polskich drogach nie jest w najlepszym stanie technicznym. Przekłada się to na większą niż zakładana emisję spalin. Filtry i katalizatory w autach osobowych nie są zbyt często sprawdzane – kominy elektrowni już tak. I muszą one spełniać bardzo rygorystyczne standardy.
Dochodzi do tego również kwestia, że pozbywamy się dużej części zanieczyszczeń z miast. Czyli miejsc, w których spaliny są najbardziej szkodliwe i trują miliony osób.
Rozwiązanie problemu smogu?
A jak już mówimy o zanieczyszczeniach, to nie można zapomnieć o temacie ścierania się klocków hamulcowych. Według niektórych badań to właśnie ten pył jest głównym składnikiem smogu w wielu miastach. Po przejechaniu się przez centrum Warszawy w godzinach szczytu jestem jak najbardziej skłonny, żeby w to uwierzyć.
Jednak jak to się ma do aut elektrycznych? Otóż nie posiadają one klocków hamulcowych. Zamiast tego zainstalowany jest specjalny mechanizm, który służy do odzyskiwania energii podczas hamowania. Dzięki temu nic się nie ściera, a kierowcy takich aut mogą jeździć dłużej na jednym ładowaniu.
Aczkolwiek główną zaletą dla większości z nas, jest to, że prąd jest znacznie tańszy niż paliwo. Wynika to z podatków, które narzucane są na ropę, przez co jej cena jest dużo wyższa od prądu. Dodatkowo większość stacji ładowania w Polsce jest darmowa.
Sieć stacji też mocno się rozrasta. W Warszawie punkty ładowania znajdziemy na każdym kroku. Sytuacja polepsza się również w większych miastach, np. w Gdańsku. Dłuższe przejazdy możliwe są dzięki takim inicjatywom jak właśnie niebieski szlak Lotosu, stacjom ładowania Greenway, a także superchargerom Tesli.
Darmowe parkingi i wjazd na buspasy
Oszczędzamy również na parkingach i czasie. Zgodnie z polskim prawem, auta elektryczne mają zapewniony darmowy postój na miejskich strefach płatnego parkowania, a także mogą omijać korki, poruszając się buspasem.
Jakby tego wszystkiego było mało, to mam coś jeszcze. Koszty eksploatacji. Elektryki po prostu psują się o wiele rzadziej niż ich spalinowe odpowiedniki. A jak już coś się zepsuje, to serwis dla większości nowych aut elektrycznych jest darmowy lub bardzo tani.
Mam nadzieję, że spodobało Wam się to lekkie odejście od tematyki strony. Samochody elektryczne to temat bardzo obszerny, zagadkowy i przyszłościowy. Właśnie w tej dziedzinie motoryzacji znajduje się miejsce na innowacje i nieszablonowe rozwiązania. Uważam, że wszyscy powinniśmy trzymać kciuki za rozwój tej branży. Warto też poprzyglądać się polskiemu projektowi samochodu elektrycznego.
