Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Jesteś Sky Dancerem uczestnikiem śmiertelnie niebezpiecznej gry, która nazywa się Sky Dancing a twoim celem jest dobiec jak najdalej i przeżyć. Jest tylko jeden problem. Biegniesz między planetami znajdującymi się w niebie
Sky Dancer gra wydawało by się jakich wiele. Postać biegnie przed siebie a twoim jednym celem jest sprawić, aby jej podróż nie skończyła się za wcześnie. I owszem była by to zapewne taka gra, gdyby nasza postać biegła a większość czasu w grze spędzimy w locie między wiszącymi w niebie platformami. Produkcja ta jest wiele trudniejsza od innych jej podobnych, ponieważ sterowanie postacią w powietrzu nie jest dość łatwe i trudno jest trafić w platformę znajdującą się w dużej odległości od tej po której aktualnie biegniemy.
Bardzo dużym plusem w grze jest sterowanie oraz oprawa audio-wizualna. To pierwsze pulsuje łatwością i intuicyjnością. Skaczemy naciskając ekran z dwóch stron jednocześnie a skręcamy przytrzymując z jednej strony w zlażności od wybranego kierunku, jeśli naciskam ekran z prawej strony postać skręca w praw i analogicznie jeśli naciskam z lewej to w lewo. Co do oprawy audio-wizualnej. Grafika jest moim zdaniem dość ładna, ale jej największą zaletą jest zmieniająca się pora dnia, nie ma to dużego wpływu na rozgrywkę, ale jest to coś czego nie widuje się w grach mobilnych zwłaszcza tego typu.
Muzyki w grze może nie skomponował twórca pokroju Mozarta XXI wieku ale idealnie wpasowuje się w grę i stanowczo ją uprzyjemnia zresztą jak napisali twórcy „Audios and music are made with love!” dlatego uważam że muzyka jest idealna taka jaka jest.
Nie jest zapewne produkcja idealna ale uważam że gra jest solidnie wykonana i grzechem było by nie pozwolić jej zagościć na smartfonie choć by po to żeby włączyć ją raz i przekonać się że twórcy zrobili naprawdę porządną gierkę.