timerPrzewidywany czas czytania to 5 minut.

Kontynuując tą lubianą przez was serię krótkich 5-7 pytaniowych wywiadów, pomyślałem o tym, by… przepytać kolejną osobę ze świata planszówkowego YouTube’a. Porozmawiam z kimś, kto zaczął całkiem niedawno nagrywać recenzje gier planszowych. Bardzo szybko stałem się jej fanem, ponieważ uwielbiam, kiedy ktoś o swojej pasji mówi z takim entuzjazmem jak Karolina Krukierek, czyli blueberrypuddingcake. Zapraszam do rozmowy.

Ile lat już trwa twoja planszówkowa pasja i co cie skłoniło do bycia planszówkową YouTuberką?

Gry planszowe i karciane towarzyszyły mi właściwie od dzieciństwa – zwykła talia kart potrafiła wciągnąć na długie godziny, wzbogacając naszą codzienną rutynę – pamiętam jak dziś… koc, kilku stałych graczy i różne tytuły – poczynając od kultowego już Makao, Remika, Tysiąca a kończąc na wszechobecnym Eurobusiness’ie. Przez lata grywałam w różnego rodzaju „mniejsze” produkcje takie jak Czarne Historie, Set czy Wiochmen Rejser, jednak ZASADNICZA miłość, rozpoczęła się wraz z Talizmanem w którego zagrałam z moją przyjaciółką. Wystarczyła jedna partia, abym została pochłonięta przez wspaniały świat planszówek. Postanowiłam sprawić sobie Talizman, którym zaraziłam siostrę i kuzyna. Z czasem dokupowałam kolejne dodatki, kolekcja gier rosła, a z nią ilość chętnych do grania. Z każdą nową osobą, czy z każdą nową instrukcją na kogoś musiał spaść obowiązek tłumaczenia, a że jestem po studiach nauczycielskich jakoś tak wychodziło, że zawsze to byłam ja. Grupa znajomych przeistoczyła się w zgranych, znających planszówki i instrukcje osób. Z czasem zaczęłam myśleć o założeniu konta na youtube, gdzie tłumaczyłabym ludziom JAK grać. Idea ta pojawiła się w naszych głowach w listopadzie 2015, a że każdy nowy rok przynosi nowe postanowienia, wystartowaliśmy właśnie w styczniu bieżącego roku.

 Co musi mieć gra takiego, co pozwoli na dobrą ocenę od ciebie?

Przez ręce przewinęło się wiele tytułów – jedne z nich zapadają w pamięć, po inne sięgam raczej z doskoku – od tego również mam grupę – są to ograni ludzie, którzy potrafią wyrazić opinie, skomentować daną produkcję i uzasadnić swoją ocenę. Uważam ich pomoc w ocenianiu za nieodzowną – towarzyszą mi w ogrywaniu nowych produkcji, chętnie wspomagają z instrukcjami oraz SĄ – kilka razy w tygodniu, po kilka godzin dziennie towarzyszą mi, wspierają i motywują do dalszego działania. Każdy z nas ma nieco inny gust, każdy lubi inne gry a z każdym jednym głosem i opinią się liczę. Gra MUSI być regrywalna, mieć to coś, ów FLOW który sprawi, że będzie się chciało do danej produkcji wracać. Mam kilka swoich ulubionych tytułów takich jak: Seasons, Robinson Crusoe czy z mniejszych produkcji Dobble, Red7 lub Sabotażysta za którymi przepadam. Przyciągają, są ciekawe i… mają ten magiczny smaczek, którego szukam w każdej jednej grze.

[xyz-ihs snippet=”yt”]

Czy są gry których nie polecasz? Która cie najbardziej zawiodła?

Wraz z przyjaciółką z którą tworzymy Muffinową kolekcję gier staramy się wybierać i kupować produkcje, które mają dobre opinie, nagrody czy wyróżnienia. Właściwie nie trafiłam jeszcze na grę, które szczerze by mi się nie spodobała. Do głowy przychodzi mi tylko jeden tytuł, a mianowicie „Fruit Salad”, które jest droższe od Dobble, a sam kontent jest dużo gorszy – zasugerowałam się oceną znanego recenzenta, no i niestety się przeliczyłam. Nie przypominam sobie jednak sytuacji czy gry gdzie po rozegraniu partii pomyślałam – pięknie Ruda, wyrzuciłaś pieniądze do kosza. Najpierw czytam o danej produkcji, na bieżąco poznaję opinie recenzentów i dopiero później na bazie ów informacji nabywam produkt. Lubię każdy rodzaj gier, jednak nie w każdy dzień ma się ochotę zagrać w np. Horror w Arkham, Talizman czy Agricolę. Są to bardzo dobre planszówki, aczkolwiek w dalszym ciągu nie należą do grywalnych ze względu na ich stopień trudności.

Twoja ulubiona gra planszowa i powód jej uwielbienia.

Nie potrafię wymienić tylko jednej gry – jest wiele tytułów, do których wracam, a wszystko zależy od nastawienia i ochoty. Często sięgamy do Seasons (Days of Wonder), Tempo (Granna), Wojowników Podziemi (Lucrum Games) czy Red7 (Lucrum Games). Trudno jednak wybrać wyłącznie jedną produkcję – jest tyle wspaniałych tytułów, w które jeszcze nie grałam, że ciężko się określić z jedną jedyną. Mam sentyment do Magii i Miecza, ponieważ tak na dobrą sprawę od tego się wszystko zaczęło.

Jakie masz plany co do twojego kanału?

Recenzować, recenzować i jeszcze raz recenzować. Niestety wszyscy pracujemy, więc nie zawsze mamy czas na nakręcenie odcinka – sporo zależy od gry – trudniejsze tytuły zajmują więcej czasu nie tylko pod względem nagrania, ale również kiedy przychodzi do składania odcinka. Montażem odcinków zajmuję się sama, więc tak na dobrą sprawę, czas i szybkość są uwarunkowane moimi obowiązkami. Uważam, że w ciągu ów pół roku które działam osiągnęłam bardzo dużo. Nie mówiąc wyłącznie o samym kanale, który działa, na którym staram się przekonać do siebie ludzi. Nawiązuję współprace z wydawnictwami, uczestniczę w dyskusjach fandomu a to wszystko bo chcę poszerzać i promować to coraz bardziej popularne hobby. Wspominam również o grupie eventowej którą stworzyliśmy. Wraz z przyjaciółmi zajmujemy się organizowaniem wszelkiego rodzaju wydarzeń związanymi z planszówkami. Każdy z nas wie jak zachęcić, podejść, zmotywować do wspólnej zabawy i przede wszystkim wytłumaczyć – a zależy nam na tym, abyśmy byli kojarzeni pozytywnie. Dlatego jeśli ktokolwiek chciałby nawiązać z nami współpracę, obojętnie czy to osoby prywatne, instytucje, urzędy lub stowarzyszenia zapraszamy do kontaktu na fanpagu grupy Blueberrypuddingcake lub za pomocą maila [email protected] , organizujemy imprezy okolicznościowe i plenerowe, gwarantując znakomitą zabawę oraz mnóstwo atrakcji. A wracając do tematu, to nie uwierzysz jak miło się poczułam, gdy na ulicy grupa ludzi zaczepiła mnie i zapytała, gdzie kolejny games room, czy gdy siedziałam ze znajomymi w knajpie i kolejny „zarażony” podszedł, wypytał mnie o gry i ponownie był ciekawy kiedy znów będziemy się „planszówkować”.

Pytałem się Piotrka i spytam ciebie: Co widzisz wspaniałego w grach planszowych?

Gry planszowe łączą ludzi – oprócz tego, że motywują do wyjścia z domu, spędzenia czasu w gronie znajomych są również wspaniałą wymówką… No dobrze, może nie wymówką a SPOSOBEM na zawieranie nowych przyjaźni. Świetnym przykładem jest moja najlepsza przyjaciółka, która poznała swojego mężczyznę właśnie dzięki planszówkom i mojemu kanałowi. Gry ŁĄCZĄ, wymagają siedzenia razem z ludźmi, komunikowania się z nimi, uczą kompromisów, edukują i rozwijają zdolność dedukcji, przewidywania, strategicznego myślenia. Uważam, że jest to wspaniały sposób na spędzenie czasu nie tylko ze znajomymi, ale również z dziećmi, które coraz ciężej oderwać od komputera, tabletów i telefonów. Nie możemy wiecznie siedzieć w wirtualnym świecie! Planszówki są od tego, aby było miło, fajnie, zabawnie i wesoło. I tego należy się trzymać 😉

Karolinie dziękuje za ciekawą rozmowę. Ja blueberrypuddingcake zasubskrybowałem dawno, więc zapraszam do powtórzenia tego co zrobiłem.  Zapraszam was do subskrybcji kanału Rudej, polubienia naszego profilu. My jako GameBy.pl też mamy swój kanał. Subkrybnijcie go tu jeśli chcecie. Zaglądajcie do nas, bo będzie sie działo (ja na przykład przygotowuję kolejną Wilczą Gadkę i recenzje kolejnych gier)

O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły