Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przewidywany czas czytania to 3 minuty.Nie powiem, że bardzo często, ale raz na jakiś czas, popularny staje się temat motywacji. Wszyscy mówią o tym, aby motywować do działania siebie i innych oraz jak motywacja umożliwia nam czynienie cudów. Do tego zapewnia nam ona poczucie sensu i sprawia, że jesteśmy bardziej produktywni. Sumując to wszystko, można mieć wrażenie, że motywacja to swego rodzaju super moc, zarezerwowana jedynie dla niewielu. Ale czy motywacja rzeczywiście jest w stanie zapewnić nam sukces? Czy jest ona niezbędna w XXI wieku? Właśnie tym zajmiemy się w dzisiejszym #Pogadajmy.
Motywacja – Nieoceniona pomoc
Z częścią tych stwierdzeń jestem w stanie się zgodzić. Motywacja jest niezwykle ważna, kiedy spotyka nas jakiś życiowy problem. Zwykle jesteśmy całkowicie zdolni, żeby się z nim zmierzyć. Mamy odpowiednie zdolności, potrafimy radzić sobie z tego typu sytuacjami, bądź zwyczajnie, nie jest to nic wymagającego. Jednak okazuje się, że możemy mieć z tym problemy.
W życiu dzieją się różne sytuacje. Gorszy dzień, choroba lub po prostu niepewność. To wszystko sprawia, że niektóre sytuacje wydają się dla nas trudne. Tutaj właśnie wkracza motywacja, która potrafi podnieść nas na duchu i uświadomić, że tak naprawdę jesteśmy w stanie poradzić sobie z problemem.
Jednak, takie sytuacje to nie wszystko. Zdarza się również tak, że potrzebujemy motywacji na trochę dłużej. Chodzi mi o na przykład, wszelkiego rodzaju plany treningowe, diety, czy chociażby postanowienia noworoczne. Wtedy rzeczywiście, potrzebne jest coś, co przez cały okres pracy, będzie wspierało nas w wysiłkach.
Motywacja to nie wszystko
Kiedy doskonale wiemy, że ktoś jest w stanie czegoś dokonać, motywacja odegra kluczową rolę. Jednak nie można zapominać, że to nie na niej w głównej mierze opiera się sukces. To umiejętności, przygotowanie, czy szczęście, często decydują o tym, czy coś ma szanse się udać.
Zachwalanie mocy motywacji, kiedy tak naprawdę coś udało się tylko dzięki przygotowaniu danej osoby sprawia, że w późniejszych przypadkach ta osoba będzie polegać tylko na niej. Tak samo, motywowanie kogoś, kto na pewno świetnie da sobie radę, może sprawić, że ten ktoś przejmie się presją i nie pójdzie mu najlepiej.
Jak motywuje nas szkoła?
Oprócz omawiania samego zjawiska, chciałbym się także skupić na dwóch środowiskach mocno związanych z motywacją – szkole oraz coachingu.
Zaczynając od tego pierwszego. W szkole zwykle wyróżnia się dwa rodzaje motywacji. W pierwszym – pozytywnym, chwali się ucznia za wszystkie jego sukcesy, a przy ewentualnych porażkach, wspiera się go i pociesza. Drugi – negatywny piętnuje niepowodzenia ucznia, aby ten wziął się w garść i udowodnił na co go stać. Mimo, że obydwa systemy mają swoje plusy oraz minus, ja zdecydowanie popieram ten pozytywny. Uczeń cieszy się kiedy coś osiągnie, a jednocześnie nie boi się porażek i uczy się na błędach. Natomiast, kiedy wytyka się jego błędy, nie zawsze da radę się podnieść.
Ostatnim już tematem są coache. Jedni ich ubóstwiają, inni nienawidzą, jeszcze inni są zazdrośni o ich zarobki. Sam także nie jestem do nich przekonany. Według mnie osoby, które powinny mnie motywować to rodzina i przyjaciele. Nie można im jednak odmówić, że starają się oni pomóc osobom, które tego potrzebują. Nie trzeba więc potępiać ich pracy. Sprawiają, że na świecie jest coraz więcej zmotywowanych osób.
