timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Duży budżet i kilka, kilkanaście lat. Czy jest to potrzebne, by stworzyć przebój? Otóż jak się okazuje, nie zawsze jest to wymagane. Dla niektórych wystarczy kilkadziesiąt godzin i spora dawka kofeiny na zarwane nocki, by zdziałać cuda. Takie właśnie rzeczy robi się na imprezach zwanych Game Jam. Są to czasowo ograniczone wydarzenia, podczas których uczestnicy tworzą gry na dany temat lub określony gatunek. Tam nie debatuje się nad potencjałem pomysłu, tylko się go realizuje, ponieważ czasu nie ma dużo. Czasem wychodzą z tego naprawdę ciekawe gry, a niekiedy hity. Przed Wami błyskawiczne gry robione przez kilka dni właśnie na Game Jamach!

Baba Is You

Tematem przewodnim na corocznym Nordic Game Jam było „Not there”. Jeden z uczestników Arvi Teikari wpadł na stworzenie gry logicznej, w której zasady zmieniają się zależnie od założeń. Tyle że zasady danego poziomu były jego fizycznymi elementami. Przesuwając je, gracz zmienia zasady i w taki sposób musi przejść dany poziom. Wszystko utrzymane w stylu gier retro.

Don’t Starve

Zanim gra trafiła do sprzedaży, to minęły dwa lata. Sama była efektem dwudniowego game jamu. Twórcy wrócili do niej dopiero po zakończeniu swojego poprzedniego projektu, zachęceni modą na survivale. Studio debatowało nad wypuszczeniem gry w wersji free-to-play jednak zrezygnowali z tego pomysłu i mimo to ich dzieło odniosło spektakularny sukces.

Krótki opis tej gry znajdziecie w artykule o grach offline.

Goat Simulator

Chyba każdy słyszał o bezwładnie latającej kozie siejącej chaos. Wszystko zaczęło się jako żart podczas wewnątrzfirmowego game jamu w studiu Coffee Stain. Nie planowali oni wypuszczać gry do sprzedaży, wszystko jednak zmienił odzew, jaki otrzymał clip z zabugowaną wersją alfy. Mimo że sama w sobie Gra była przeciętniakiem, osiągnęła ogromny sukces rynkowy. Przede wszystkim dzięki elementowi komicznemu i mechanice.

Zachęcam do zapoznania się z artykułem o dziwnych grach.

SUPERHOT

Polacy też potrafią tworzyć błyskawiczne gry. Na 7DFPS gdzie uczestnicy mieli stworzyć działający prototyp shootera, zaprojektowali SUPERHOT. Jak się okazało, unikanie kul i zabijanie przeciwników w matrixowym stylu było strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza do grania przy użyciu gogli VR, na które zostało zakupione 40% ze wszystkich sprzedanych egzemplarzy gry.

Zapraszam do zapoznania się z pełną recenzją gry.

I to już koniec tego zestawienia. Jak widać, nawet w dzisiejszych czasach, przede wszystkim liczy się dobry pomysł. Nie potrzeba milionowych budżetów ani armii programistów!

 

O redaktorze

Zapalony miłośnik kultury japońskiej, gier komputerowych i nowej technologi. W wolnym czasie bawi się z grafiką komputerową oraz operuje dronami.

Wszystkie artykuły