timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Wśród graczy wyróżniamy dwa obozy: konsolowców oraz zatwardziałych PCeciarzy. I tak o tyle o ile, ci pierwsi do grania używają kontrolerów, tak miłośnicy „pieców”, aby cieszyć się wirtualną rozrywką, korzystają z myszek i klawiatur. Tak też, uwagę warto skierować ku „gryzoniom”, które zawsze oferują nam niezliczoną ilość DPI.

Czym właściwie  jest DPI?

Obecnie na rynku nie znajdziemy myszki, która nie zachęcała by konsumenta nie tylko wbudowanym oświetleniem, ale również DPI. I w tym momencie warto zadać sobie pytanie: czy ów DPI jest potrzebne? Odpowiedź na to pytanie jest dość prosta, jednocześnie rozbudowana. Na początku warto poruszyć definicję wcześniej wspominanego DPI. Jest to jeden z ważniejszych parametrów myszy. Określa ono ilość punktów jakie osiągnie mysz po jej przesunięciu o cal (około 25mm). Tym samym jest to wyznacznik czułość sensora jaki znajduje się w urządzeniu.

Komputer czy konsola? - GameBy.pl

Klucz do sukcesu – odpowiednie dobranie DPI

Warto nadmienić, że sama czułość jest pojęciem nieco odmiennym dla różnego rodzaju osób. Co to oznacza? Każdy kto użytkuje myszkę, robi to w konkretny celu. Dla osoby pracującej w biurze, duże DPI nie jest potrzebne. Można powiedzieć, że najzwyczajniejsza myszka sprawi się tutaj idealnie. Jednak na rynku znajdziemy myszki o dużej wartości parametru. Tego typu modele znajdują zastosowania między innymi
w zawodach związanych z multimediami. Obróbka filmu, czy jego montaż wymagają nie tylko szybkości, ale i precyzji. Podobnie jest w przypadku grafiki. Żeby wykonać staranny obraz, myszka musi ułatwiać, pewne manewry, które należy wykonać. Idąc dalej, sprawa wygląda inaczej jeśli chodzi o myszki dla graczy. Te przeważnie posiadają nie tylko duże DPI, ale i również możliwość zmiany czułości, która wynika z dopasowania myszki do konkretnego tytułu. Dla przykładu jeśli gracz postanowi zagrać w CS’a to ustawi on wyższe DPI niż podczas grania w grę z gatunku RPG.

Podsumowując

Odpowiadając na główne pytanie: Tak DPI jest potrzebne i to nawet bardzo. Można powiedzieć, że definiuje ono nasze aktualne zajęcie czy też pracę. Ma ono nam pomagać
w osiągnięciu jak najlepszych rezultatów naszych działań. Niech ten „gryzoń” ułatwia zadania, zamiast je utrudniać.

O redaktorze

Na co dzień student. Prywatnie zapalony gracz, lubiący pisać i przelewać myśli na papier. Pole zainteresowań rozciągnięte od nowych technologii, poprzez film, kończąc na książkach oraz japońskiej animacji.

Wszystkie artykuły