timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Ostatnimi czasy o Netflixie nie było głośno. Jednak jeden z najpopularniejszych serwisów streamingowych nawiązał współpracę z Ubisoftem. Co ciekawego się za tym kryje?

Assasin’s Creed to seria znana i jakby nie patrzeć, rozpoznawalna. Można powiedzieć, że jest to sztandarowa produkcja Ubisoftu. Produkcja została już raz zekranizowana. Film o assasynach przyjął się jako tako, jednak za sprawą współpracy obu firm kiepska produkcja filmowa może odejść w zapomnienie, a to za sprawą tego, co planuje Netflix.

Nowe produkcje o assasynach

Projekt, który został niedawno zapowiedziany na oficjalnym tweeterze serwisu, zakłada aż trzy produkcje. Będzie to serial aktorski, animacja oraz anime. Na ten moment najwięcej informacji wiemy o serialu aktorskim. Jego fabuła będzie niekanoniczna z wydarzeniami z gry, co pozwoli tak jak w przypadku filmu, stworzyć osobną, a zarazem nową historię.

Assassin's Creed na Netflixie - GameBy.pl

Producentami serialu są Jason Altman i Danielle Kreinik z Ubisoft Film & Television. Pokazuje to, że Ubisoft chce czynnie uczestniczyć w produkcji. Wiadomo również, że póki co projekt nie posiada swojego showrunnera. Również w Internecie ukazały się wypowiedzi obu stron.

„Przez ponad 10 lat miliony fanów na całym świecie pomogły przekształcić markę Assassin’s Creed w legendarną franczyzę. Jesteśmy podekscytowani stworzeniem razem z Netfliksem serialu telewizyjnego, a także przygotowaniem kolejnej odsłony tej sagi” – powiedział Jason Altman z Ubisoftu.

„Zapierające dech w piersiach historyczne światy przedstawione w grze sprawiły, że stała się ona jedną z najbardziej dochodowych serii wszech czasów. Starannie stworzymy epicką i ekscytującą rozrywkę opartą na tym cyklu i sprawimy, że fani będą mogli zagłębić się jeszcze bardziej w ten świat” – zapewnia wiceprezes Netfliksa Peter Friedlander.

Anime na Netflixie

Netflix coraz śmielej wchodzi w świat gier oraz anime. Pierwszą oryginalną produkcją na podstawie gry była Castlevania, która zrobiła furorę na platformie. Co ciekawe, Netflix ma w planach również anime, którego akcja dzieje się w świecie Cyberpunka 2077. Kolejną pozycją, jaką upatrzył sobie Netflix jest seria gier Resident Evil. Tytułowy Rezydent doczeka się dwóch produkcji animowanych.

Jak widać, gry przezywają swoje drugie życie w postaci produkcji serialowych oraz animowanych. Co więcej, oprócz tego, co proponuje nam Netflix, w produkcji znajduje się film bazujący na serii gier Uncharted. W głównej roli zobaczymy Toma Holanda.

Choć sądzę, że Netflix zrobi robotę, jeśli chodzi o swoje produkcje, tak o film bym się trochę martwił. Jak utarło się w środowisku graczy, każdy film na podstawie gry nie zadowala swoim wykonaniem czy przełożeniem fabuły na ekran kina. Osobiście czekam na to, co wyjdzie ze współpracy Ubisoftu z Netlflixem.

O redaktorze

Na co dzień student. Prywatnie zapalony gracz, lubiący pisać i przelewać myśli na papier. Pole zainteresowań rozciągnięte od nowych technologii, poprzez film, kończąc na książkach oraz japońskiej animacji.

Wszystkie artykuły