Przewidywany czas czytania to 3 minuty.
Przecieki w branży technologicznej to norma. Prawie zawsze zdarza się tak, że projekty czy też plany trafiają w ręce kogoś niepowołanego, kto przekazuje te informacje dalej. Czasem są to jedynie szczątkowe koncepty, a czasem rzeczywisty wygląd i informacje o cechach danego urządzenia. Zwykłe przecieki nie równają się jednak wydarzeniu, które ostatnio przytrafiło się technologicznemu gigantowi, jakim jest Intel.
Procesory Intel – A do premiery jeszcze daleko
W całej sprawie chodzi o jeden konkretny model procesora, a konkretnie Intel Core i9 – 13900K. To nowy model, zapowiadany przez firmę, którego data premiery nie została nawet oficjalnie potwierdzona. Według spekulacji ma się ona odbyć we wrześniu bądź październiku tego roku.
Procesory według zapowiedzi miały charakteryzować się nawet dwa razy większą wydajnością od poprzednich modeli i być kompatybilne z płytami głównymi dostępnymi obecnie na rynku. Oznacza to, że wymiana procesora na nowy mogłaby nastąpić w bardzo prosty i szybki sposób.
Procesory Intel – Jak trafiły na czarny rynek?
Aby pozwolić producentom na tworzenie odpowiednio działającego oprogramowania, firmy wysyłają im często próbki inżynieryjne. Są to najczęściej nie gotowe w pełni prototypy, wystarczające jednak do tworzenia wykorzystujących je programów lub sprzętu. To co całkiem powszechna rzecz i nikt nie powinien dziwić się, że Intel zrobił to samo w przypadku swoich nowych procesorów.
Teoretycznie takie próbki powinny zostać zwrócone. Kiedy jednak wysyła się je w ogromnych ilościach, w różne strony świata i posiada ogromny budżet – tak jak Intel, to zadbanie o każdy egzemplarz robi się trudne. Tym sposobem na pewnej chińskiej aukcji znalazł się nowy procesor firmy, wystawiony za kwotę, która w po przeliczeniu wynosi około 1900 złotych. Trzeba przyznać, że to dość atrakcyjna oferta, bo nawet nieco starsze, ale topowe modele Intela potrafiły osiągać wyższe ceny.
Jest to sytuacja nieco dziwna, ale spokojnie, nie trzeba martwić się o proceder na większą skalę. To najpewniej jedynie jednorazowy przypadek. Bez względu na to, Intel powinien poważniej podejść do kwestii dbania o próbki testowe. Nie sposób przewidzieć czy w przyszłości taka sytuacja nie mogłaby się powtórzyć, a jej skutki niemile zaskoczyć firmę.