timerPrzewidywany czas czytania to 4 minuty.

Rok 2017 dobiega końca, więc trzeba zacząć go podsumowywać. W tym roku Donald Trump odwiedził nasz kraj, Festiwal muzyki w Opolu odbył się w Opolu, Muzycznie bawiliśmy się przy Despacito, Llama in My Living Room, a atmosferę przedświąteczną zepsuły, bądź uczyniły ją weselszą Siostry Godlewskie. Niestety! Ten rok, to ciężkie pożegnania światłych ludzi kultury, sztuki i dziennikarstwa. Takie nazwiska jak Miecugow, Pyrkosz, czy Wodecki będziemy miło wspominać. Jeśli chodzi o mnie, to uważam ten rok za udany. Masa tekstów napisana, masa gier zrecenzowana i w końcu zacząłem szalone życie konwentowicza. Moja miłość do planszówek nie gaśnie, więc chcę dla was podsumować rok 2017 w sferze planszówkowej.

Co się wydarzyło?

O ile pamiętam, to chyba najgłośniejszymi sprawami mijającego roku był Rebranding wydawnictwa REBEL, który pochwalił się m.in. nowym logotypem. Odświeżono także logotyp i zasady plebiscytu na Grę Roku. Więcej na temat tego plebiscytu możecie przeczytać tutaj. Nie potrafię także zapomnieć o doskonałej promocji gry „Jak wściekłe Psy”, gdzie 10 vlogerów walczyło o gry dla swoich fanów. Najlepszą moim zdaniem akcją, jeśli chodzi o promowanie naszego Hobby, była pomoc w wybudowaniu Świetlikowa, czyli Hospicjum dla dzieci w Tychach. Kamil Sanex Cieśla  zorganizował akcję, w której zebrano pokaźną ilość pudełek z grami i poszły one do licytacji. Kamil, chylę przed tobą czoła. Tak oto w teleekspresowym skrócie przedstawiłem bodajże najciekawsze wydarzenia ze świata gier planszowych.

 Czas na TOP10

Czas zająć sie grami, które utkwiły mi w pamieci i najbardziej mi sie spodobały w tym roku. Pamiętajcie, że ja raczej jestem gościem od familijnych tytułów.

10. Czteropak Mleczka

O co chodzi? Ekipa MDR w tamtym roku pochwaliła się ekstra grą imprezową dla Par „Gierki małżeńskie„. Popularność tej gry była na tyle duża, że MDR postanowiło pójść za ciosem i nie wiem co ich napadło, ale z każdej zabawy, która czeka na was w Gierkach, zrobili oddzielne pudełko i tam też nieco namącili oferując nowe zabawy. Dzięki takiemu zabiegowi mamy Kalambury, Znamy się, Między słowami i Wiem Wszystko, czyli gry, w których sprawdzamy naszego partnera z wiadomości o sobie, bawimy się z nim w kalambury, gramy w gry słowne, czy gramy w Quiz godny najlepszych teleturniejów. Postarali się, wyszło im to, ja jestem zachwycony tą niespodzianką. Recenzja niebawem.

9. Fuse

Masz talię kart odpowiedniej grubości, kostki w 5 kolorach i 10 minut na to, by rozbroić bomby. Wydaje się, że 10 minut to masa czasu, ale jeżeli dodać do tego detonatory, restrykcyjne zasady gry i czasami niemożliwe do ułożenia układy, to mamy wyzwanie godne filmu sensacyjnego. Tu trzeba mieć stalowe nerwy, by przez tę grę przejść bez szwanku. Uwielbiam takie tytuły.

8. Kingdomino

Do dziś dnia kocham ten tytuł. Fenomenalna gra logiczna, która znaną i nudną gierkę z dzieciństwa przenosi na zupełnie inny poziom. Bardzo ładnie to wygląda, dzieciaki ją kochają za bajkowy klimat, rodzice za możliwości móżgożerne, a ja za to, że Domino zostało tu perfekcyjnie wykorzystane. Musimy dbać o kolejność gry, kafelki, jak i o to, by nie przekroczyć obszaru, który na grę jest zarezerwowaną (Chodzi mi o te kwadraty). Cudowne to jest, kocham to i polecam.

7. Tajniacy

Tak! Tajniacy znowu nie schodzą z półki hitu, wśród imprezówek. Dziś wiemy, że poszukiwać agentów za pomocą jednego słowa, możemy na podstawie słów, obrazków, brzydkich słów, czy w duecie. W czym tkwi fenomen? Nie wiem. Mnie się podoba lekkość, prostota tej gry i to wyzwanie, przed którym stoimy. Nie tak łatwo podpowiedzieć w taki sposób, zwłaszcza jak pod jedną z kart czai się zabójca. Uwielbiam te emocje rodem z Rosyjskiej ruletki.

Tajniacy: Obrazki - GameBy.pl

6. Rosyjska Ruletka: Mistrzostwa Świata

Uwielbiam być uczestnikiem, jak i nauczycielem tej gry (pomimo tej szpetoty). Jeżeli znany jest wam termin „Rosyjska Ruletka”, to tu macie okazje poczuć te emocje na własnej skórze. Takimi oto słowami zawsze zaczynałem prezentacje tej gry na Falkonie. Cała gra, to loteria, w której najważniejsze to przeżyć. Zaczynacie grę z prawie pustym bębenkiem i 4-osobową drużyną. Wystarczy nieco oszukać, dobrze obstawić i mieć szczęście do kart… Spokojnie! Możecie szczęściu pomóc. Karty akcji pozwalają na uratowanie własnej skóry bądź uratowanie własnej skóry cudzym kosztem. Jeżeli byście chcieli mnie bliżej poznać na konwencie jakimś, to zapewne będę tłumaczył Ruletkę… Bardzo mi się to spodobało.

Rosyjska Ruletka - GameBy.pl

5. Słowny Ninja

Łukasz Woźniak, czyli recenzent od „prostych, bardzo prostych” gier planszowych postanowił otworzyć własne wydawnictwo GetOnBoard. Zaczął od gry, która przywróciła mi wiarę w gry słowne. Słowny ninja, czyli jedna talia na 5 zabaw, czyli dla każdego coś dobrego, czyli… Fillerowcy kochają grę w 3 litery, Scrabblisci grę klasyczną, Imprezowicze „Szukaj i pokaż”, Szaradziści grę w zadania (Mój ulubiony wariant gry) i oczywiście Alfabet, którego miłośnikiem na długo nie będę. Gra cała natomiast jest super. Dobra robota Łukasz.

Słowny Ninja - GameBy.pl

4. Ryzyk Fizyk

Moje marzenia o Polskiej edycji gry w Wits And Wagers się spełniły za sprawą Egmontu. Ta gra, to klasyczny Quiz liczbowy, w którym musicie udzielać odpowiedzi tak, by być najbliżej tej poprawnej. Może zysk niewielki z tego przyjdzie, bo to tylko 300 dolców, ale jest szansa na więcej. Po udzieleniu odpowiedzi, niczym w „Postaw na Milion” trzeba jedną, bądź 2 odpowiedzi obstawić dla wielokrotnego zysku (Wedle kursu) bądź straty. Tu trzeba mieć szczęście do pytań, żyłkę hazardzisty i dobrze dobraną strategię, by wygrać.

3. Gorączka podziemnej nocy

Powiem wam tak. Na Falkonie było tak głośno o tej grze, jak dziś głośno jest o siostrach Godlewskich. Ciągle słyszałem o tym, że klepiemy rękoma w potwory. Ba! Ta gra nie dawała mi spać spokojnie… Na dżinsowej katanie pod głową i zimnych płytkach (Ten nocleg przeszedł już do historii). O co chodzi w tej grze? Po wyborze postaci lewej i prawej ręki, pokonujemy hordy potworów. Jak? Musimy szybko i odpowiednią ręką przybić potwora i wziąć kartę. By nie było tak łatwo, to nasz kolega sprawdza, czy nasza postać ma odpowiednie narzędzia do pokonania wroga. Jeżeli ma, ma punkty i możliwość dodania swemu bohaterowi zdolności. Pomyłka to natomiast punkty ujemne. Mega wkurzająca gra, której zasady pojąłem w 3 rundzie, ale na zwycięstwo było już za późno. Frajdy z tej gry mamy aż po sufit… Tylko stołów szkoda.

Znalezione obrazy dla zapytania gorączka podziemnej mocy gra planszowa

2. Diamenty

5 rund pełnych ryzyka, kryształów, pułapek i artefaktów, a do podjęcia tylko jedna decyzja. Grasz dalej, czy uciekasz? Diamenty, to bardzo ładna i genialna w swojej prostocie gra typu „Push Your Luck”. Wcielamy się w rolę poszukiwaczy skarbów, którzy na każdym kroku zbierają diamenty, równo się nimi dzieląc i pułapki. Spokojnie! Pierwsza pułapka wam nic nie zrobi, ale drugie takie spotkanie, oznacza ucieczkę i utratę diamentów. Na szczęście twórcy nie są tacy źli i oferują wam ucieczkę, a ucieczka pozwoli wam schować kryształy do gustownych skrzynek. Wspaniała gra, którą wezmę na spotkania planszówkowe.

Znalezione obrazy dla zapytania diamenty gra planszowa

1. Amazonki

Czy da się zrobić loterię i połączyć ją z grą na blef? Lucrum games w przyszłym roku pokaże, że można. Kolejna gra, którą pokochałem na Falkonie. Każdy z graczy dostaje po 5 komnat, w którym można znaleźć złoto, totalną pustkę, czy pułapki. Wcielamy się w rolę grabieżców bądź Amazonek, gdzie grabieżcy walczą o to by wszystko, co ze złota zostało skradzione, a Amazonki dbają o zachowanie tego złota. Zadanie jest proste. Poznajemy własne komnaty, mówimy co u nas czeka (niekoniecznie zgodnie z prawdą) i sprawdzamy komnaty innych. Jeżeli po kilku rundach całe złoto zostanie zebrane, wygrywają grabieżcy. Jeżeli w grze zostanie złoto, wtedy zwycięstwo należy się amazonkom. Nie zapomnijmy o pułapkach, których skompletowanie kończy grę automatycznie, zwycięstwem Amazonek. Małe pudełko, dużo emocji, dużo frajdy, dużo zabawy. Czekam z niecierpliwością na Amazonki.

Na koniec

Liczę, że wy też rok 2017 pożegnacie z uśmiechem i pozytywnymi wrażeniami. Co przyniesie rok 2018? Nie wiem, choć wydawnictwa już się chwalą swoimi nowościami. Jeśli chodzi o mnie, to ja mam sporo planów, celów na ten rok i liczę, że sobie z nimi poradzę. Życzę wam byście wszystko, co na 2018 zaplanujecie udało wam się zrealizować. Za rok 2017 dziękuję WSZYSTKIM i liczę, że rok 2018 będzie jeszcze lepszy.

Tutaj możecie przeczytać poprzednie felietony z tej serii!

O redaktorze

Miłośnik gier planszowych, który czasami zmienia się w animatora, czasami w recenzenta, a od niedawna pokazuje swoje Jokerowe oblicze.

Wszystkie artykuły