timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Kolejna afera związana ze światem NFT! Tym razem nie chodzi jednak ani o zgubny wpływ tej technologii na środowisko, ani o działania influencerów wokół tokenów. Chodzi o kradzież NFT. Skandal dotyczy jednej z najpopularniejszych platform, służących do handlu tokenami – OpenSea. Straty okradzionych właścicieli wycenione zostały na prawie 2 miliony dolarów. Co mogą oni zrobić w tej sprawie? Czy należy bać się o swoje tokeny?

Kradzież NFT – Jak do tego doszło?

W weekend 19-20 lutego, 32 użytkowników platformy do sprzedaży i wymiany NFT – OpenSea, zostało pozbawionych zawartości swojego wirtualnego portfela. Szacuje się, że ukradziono aż 254 tokeny o łącznej wartości 1,7 miliona dolarów. Co zawiniło? Czy były to zabezpieczenia strony?

Właściciele OpenSea krótko odnoszą się do tematu. Według nich, wina w ogóle nie jest po ich stronie. Uważają oni, że okradzeni użytkownicy padli ofiarą phishingu. Chodzi o to, że złodziej w jakiś sposób uzyskał ich podpisy, a następnie samemu dorobił do nich akty sprzedaży NFT. Ma to sens. W końcu przy ataku hakerskim, przy którym udaje się złamać zabezpieczenia największego cyfrowego marketu, dziwnym byłoby okraść tylko 30 osób. kradzież NFT - Gameby.pl

Okradzeni użytkownicy nie chcą przyznać właścicielom OpenSea racji. Według nich to właśnie zabezpieczenia strony, a raczej ich wadliwość, były główną przyczyną skandalu. Warto wspomnieć o tym, że sytuacja miała miejsce akurat, kiedy OpenSea zmieniało system zawierania kontraktów. Ofiary kradzieży nie wysuwają więc podejrzeń bezpodstawnie.

Kradzież NFT – Czy należy się czegoś obawiać?

To nie pierwsza taka sytuacja w świecie wirtualnych tokenów. Niestety jest on pełen różnego rodzaju skandali i after. Pozostanie tak jeszcze pewnie przez długi czas. Co do tego, kto zawinił w tej konkretnej sprawie, musimy poczekać na rozwiązanie sytuacji. Na razie ciężko cokolwiek ustalić.kradzież NFT - Gameby.pl

Czy takie kradzieże mogą powtarzać się w przyszłości? Jeżeli był to atak phishingowy, to niestety tego rodzaju oszustwa pojawiały się od dawna i dalej będą pojawiać się w internecie. Bycie na nie przygotowanym leży już w kwestii samych użytkowników. Jeżeli natomiast mieliśmy do czynienia z zaplanowaną akcją hakerską, możemy polegać tylko i wyłącznie na osobach tworzących rynki NFT oraz na zabezpieczeniach, które wprowadzają.

O redaktorze

Fan seriali, dobrej muzyki i dużych ilości kawy. Potrafi złapać się wielu rzeczy, jeśli akurat coś skradnie jego serce.

Wszystkie artykuły