Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
W czasach, gdzie telewizje wracają ze swoimi Milionerami, Kołem fortuny czy Sondą, wydawnictwo Winning Moves też postanowiło zaszaleć z wielkim powrotem. Uwaga! Pass the Pigs: Podrzuć świnie, czyli gorąca trzydziestka w świecie gier planszowych wkracza na polskie stoły w bardzo ładnym wydaniu. Czas zagrać o punkty w grze pełnej ryzyka i emocji. Zagrajmy w Podrzuć świnie.
Skrót Zasad Podrzuć Świnie
Losowo wybrany pierwszy uczestnik rzuca świnkami i od tego, jak te świnki wylądują, tyle punktów gracz zdobywa. Po każdym rzucie zawodnik może grać dalej, ryzykując swoje punkty bądź zapisać swoje punkty i oddać kolejkę kolejnemu z graczy. Kto pierwszy przekroczy próg 100 punktów, wygrywa.
Punkty możemy zdobyć za:
- Boczek (1 punkt) – obie świnki leżą na tym samym boku
- Racice/słonina (5 punktów) – jedna ze świnek leży na plecach bądź stoi na raciczkach. Dubel wart jest 20 punktów
- Ryjek (10 punktów) – Jedna ze świń wyląduje na ryjku, podpierając się dwiema raciczkami. Wartość dubla to 40 punktów
- Boczna szczena (15 punktów) – świnka ląduje w pozycji, gdzie podstawą jest raciczka, ryjek i ucho. 60 punktów za Dubel
Uwaga na:
- Świniobicie-świnie leżą na innych bokach. W takiej sytuacji gracz kończy kolejkę i nie zapisuje sobie punktów.
- Rąbanka-świnie się dotykają i zerują konto uczestnikowi, kończąc jego kolejkę.
Ocena
Tak jak powiedziałem, ta gra jest wydana bardzo ładnie, w dostojnym pudełku, które mieści się do kieszeni i nie wiem czemu niektórym moim znajomym skojarzyła się ona z trumną, a raczej świetnym pomysłem na trumnę (Trumna z wysuwanym otwarciem i napisem „Podrzuć świnie”. Moi znajomi mają genialne pomysły). Ja jestem i wyglądem i kompletnym jej wyposażeniem wielce zadowolony.
Mówi się, że geniusz tkwi w prostocie. Tak jest z tą grą, która nie jest czymś nowym, czy też wielkim mózgożerem. Ba! Ta zabawa jest cholernie losowa i tu tkwi jej największy atut. Ten push your luck jest bardzo prosty, bardzo szybki i dość nieprzewidywalny. Te gumowe świnki potrafią być tak złośliwe w swoim lądowaniu, że mogą raz dać dubla za 20 punktów, czy też zabrać wszystkie punkty za przyległy do siebie ryjek (10) oraz szczenę (15). Tu wszystko zależy od szczęścia i zdrowego rozsądku. Dla mnie jest to genialny odmóżdżacz, który najmłodszych nauczy arytmetyki.
Na koniec
Wystarczyły dwie świnki i prosty regulamin pełny zysków i strat, by zaprosić graczy do gry, która wciąga i wywołuje wiele emocji. Ile razy to się plułem w brodę widząc jak te punkty, które mogłem sobie zaklepać poszły w zapomnienie. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem, tej szybkiej gry, której pierwszy test trwał około godziny. To moje zdziwienie jest o tyle większe, że to nie jest nic nowego. Jest to ponad 30-letnia gra, która zachwyca swoją prostotą. Drogie Winning Moves wielkie dzięki wam za to, że przypomnieliście nam coś wspaniałego.
Życzymy Miłego Grania!
[wp-review]