timerPrzewidywany czas czytania to 3 minuty.

Dziecko Odyna jest pierwszą częścią skandynawskiej trylogii Krucze Pierścienie. Siri Pettersen wprowadza nas w świat Ym, którym rządzi Rada mająca pod swoją władzą jedenaście krain. Co roku wyprawiany jest Rytuał, który ma na celu zapewnienie ochrony przed martwo urodzonymi. Jednakże, gdy Hirka kończy piętnaście zim, cała kraina Ym zostaje zagrożona – Ślepi pojawiają się na nowo.

Dziecko Odyna

Niezwykle wciągająca książką, która ma otoczkę skandynawskiej mitologii. Pettersen stworzyła opowieść o młodej dziewczynie, która musi pokonać wszystkie przeciwności losu, a jest ich sporo. Przeciwstawia się Radzie, próbuje zapanować nad swoimi emocjami i jest zdolna do niebywałych poświęceń na rzecz tych, których kocha.

Jest to zdecydowanie historia dla fanów fantastyki, jednakże jeśli ktoś będzie szukał w niej samej mitologii – nie znajdzie zbyt wiele. Pojawiają się w niej delikatne wzmianki, ale nie jest tego zbyt dużo. Wielkim plusem jest rozbudowanie jedenastu krain oraz zróżnicowania ich mieszkańców, a także zdolności do czytania Evny. A co do Evny – niesamowity sposób na ukazanie sił życiowych, które otaczają bohaterów nawet w najmniejszych przedmiotach. Jest to niesamowita moc, dzięki której można odczuć życie – dosłownie.

Czytając Dziecko Odyna miałam wrażenie lekkiego deja vu. Wątek Ślepych oraz Ciemnych Cieni jest łudząco podobny do Innych i Nocnej Straży ze znanej sagi „Pieśń lodu i ognia”. Myślę, że Siri Pettersen mogła nieświadomie zaczerpnąć inspiracji od Martina, jednak jeśli ktoś jest zaznajomiony z jego twórczością, może to przeszkadzać w lekturze. Czytając opisy o wyglądzie i zwyczajach Ciemnych Cieni miałam wrażenie, że prawie wszystko bazowało na wyobraźni Georga, co jest wielkim minusem. Ubrani na czarno, utrzymujący celibat, chronią mieszkańców przed tajemniczymi bestiami. Oczywiście występuje kilka różnic, ale nie jest ich zbyt wiele.

Poza tym, jest to wciągająca historia i z pewnością sięgnę po następne części, aby poznać losy Hirki i całej krainy Ym. Mam jednak nadzieję, że w kolejnych tomach Kruczych Pierścieni znajdzie się więcej oryginalności, a mniej wzorowania na innych opowieściach.

[wp-review]
O redaktorze

Miłośniczka kawy, dobrych filmów, książek i komiksów. Wie, że pewnego dnia zostanie pisarką, ale jeszcze nie wie którego. W wolnych chwilach realizuje swoje marzenia w Simsach.

Wszystkie artykuły