Przewidywany czas czytania to 4 minuty.
Przewidywany czas czytania to 4 minuty.Każda pojawiająca się na rynku gra ma jakiegoś wydawcę, może nim być jej twórca lub i inna firma. Jaki jednakże ma wpływ to czy gra jest pochodzenia AAA lub Indie? Czy są widoczne jakieś znaczące różnice? Czy gracze powinni się nimi przejmować? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej!
Czym właściwie są gry AAA i Indie?
Podział na gry AAA, Indie, oraz te gdzieś pomiędzy jest całkiem prosty do określenia. Mianowicie chodzi tu o wielkość budżetu przydzielonego twórcy przez wydawcę, oraz o wpływ tej drugiej strony na proces produkcji danego tytułu. Ogółem mówiąc, gry Indie różnią się w dużej mierze od produkcji flagowych dużych firm tym, iż nie podążają ściśle za wcześniej ustalonymi trendami oraz widać w nich więcej wolności artystycznej.
Twórcy gier AAA natomiast korzystają ze swych wysokich budżetów, aby zdobywać informacje na temat tego, czego ich konsumenci chcą. Jednakże nie zawsze im to wychodzi. Dodatkowo z uwagi na swe wysokie budżety tytuły te rzadko podejmują ryzykowne decyzje, aby uniknąć olbrzymich strat finansowych.
AAA – Czy to przepis na sukces tytułu?
Niektórzy odpowiedzieliby odruchowo na to pytanie zdecydowanym tak, ale myślę, że byłaby to odpowiedź błędna. Wystarczy spojrzeć na porażki tytułów takich jak Fallout 76 albo na negatywne przyjęcie Battlefronta 2, których jedną z największych wad były wciskane na upór mikrotransakcje. A o problemach spowodowanych przez złe zastosowanie mikrotransakcji przeczytać możecie artykuł Mateusza Bartoszewicza.
Naturalnie potencjalnych problemów z grami AAA jest więcej niż tylko mikropłatności. Każdy słyszał o grach Battlefield i Call of Duty. Jednakże czym one się tak naprawdę wyróżniają? Co nowego wprowadziły ze sobą na rynek, gdy wydawano ich ostatnie iteracje? Myślę, iż większość osób po usłyszeniu tego pytania podrapałaby się po głowie i stwierdziła, że szczerze nie wie.
Oczywiście gry AAA nie istniałyby gdyby jedyne, co można by było o nich mówić to, to jak pełne są złych praktyk finansowych i powtarzalnej zawartości. W końcu wiele sławnych i trzymanych na piedestałach tytułów wywodzi się z rodziny tych produkcji. Idealnie ilustrują to starsze produkcje Bethesdy takie jak Fallout 3, o który możecie przeczytać w artykule z serii #STAREvsNOWE. Inną sławną produkcją tego samego studio jest będący wielkim komercyjnym sukcesem Skyrim, który mimo swych wad, opisanych w moim artykule, jest bardzo dobrą grą.
Indie – Czy da się wybić?
Oczywiście, że tak! Choć może nie aż tak jakby niektórzy chcieli. Wcześniej już wspomniana natura gier Indie pozwala im na rozwijanie nowych, kreatywnych i innowacyjnych idei oraz wprowadzanie ich w życie na naszych monitorach. Kto, w końcu pomyślałby, aby stworzyć grę AAA o ludziach starających się przetrwać lodowatą apokalipsę, tak jak w świetnej polskiej grze Frostpunk, o której kiedyś już pisaliśmy.
Oczywiście nie wszystkie lubiane przez graczy tytuły Indie muszą wprowadzać jakieś wielce nietypowe koncepty. Wystarczy spojrzeć na całkiem już sławne gry Rimworld i Kerbal Space Program. Gry te nie wprowadzały nic szczególnie rewolucyjnego na rynek, lecz spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem.
Oczywiście nie wszystko wśród tej rodziny tytułów jest takie różowe, tak jak dotychczas napisałem. Wiele interesujących pomysłów na wciągającą rozgrywkę nie ujrzewa światła dziennego z uwagi na niedostateczne zasoby pieniężne.
W dodatku duża część wydawanych gier okazuje się być pełna bugów i innego rodzaju problemów. Te ostatnie pozycje można bardzo łatwo znaleźć, wyszukując po prostu najgorzej oceniane gry na Steamie.
A jak wygląda coś pomiędzy?
Oczywiście to nie jest tak, że wszystkie produkcje albo mają olbrzymi budżet lub muszą desperacko unikać bankructwa. Są jeszcze te będące gdzieś pośrodku. Generalnie można się po nich spodziewać dobrej jakości i okazjonalnych innowacji.
W pewnym sensie potrafią one łączyć dobre strony obu światów tak jak na przykład Kingdom Come: Deliverance, które zebrało bardzo dużo pieniędzy w swej kampanii crowdfundingowej. KGC jest też świetnym przykładem gry całkiem realistycznej, o czego efektach możecie przeczytać w moim poprzednim artykule. Inną produkcją, na którą można by tak spojrzeć, jest Battlefleet Gothic: Armada 2. Bardzo dobry tytuł umieszczony w realiach uniwersum Warhammera 40k, o którym każdy powinien się czegoś dowiedzieć.
Podsumowując
Między grami znajdującymi się wśród tytułów AAA oraz Indie występuje wiele różnic. Jednakże nie można powiedzieć, że któraś z tych grup produkcji jest jakoś lepsza od drugiej. Ostatecznie gracze muszą patrzeć na indywidualne walory wybieranych przez nich gier, jednakże teraz już wiecie, czego można się mniej więcej spodziewać.
Jeśli interesują was gry strategiczne, to polecam przeczytać o najlepszych grach 4x!
